Reklama

Podczas ostatniej konferencji minister zdrowia poinformował, że obecne obostrzenia będą obowiązywały do 31 stycznia. Okazuje się, że ta decyzja wcale nie zaskoczyła przedsiębiorców, a lockdown może potrwać nawet do końca marca! Tak nieoficjalnie mówi jeden z przedsiębiorców po rozmowach z rządem. Adam Ringer, prezes Green Caffe Nero zdradził podczas rozmowy z Money.pl, że znoszenie obostrzeń najprawdopodobniej nastąpi dopiero w marcu!

Reklama

Lockdown w Polsce aż do kwietnia?

Obostrzenia związane z pandemią koronawirusa sprawiły, że niektóre branże od miesięcy nie mogą normalnie funkcjonować i mimo pomocy rządu przedsiębiorcy mówią wprost o swojej dramatycznej sytuacji. Teraz okazuje się, że luzowanie obostrzeń, na które wszyscy czekają może wcale nie nastąpić tak szybko!

Związek Pracodawców HoReCa, który w rozmowie z Money.pl reprezentował Adam Ringer był przygotowany na kolejne przedłużenie obostrzeń. Okazuje się, że po rozmowach z rządem związek miał usłyszeć, że zdejmowanie restrykcji jest planowane, ale… dopiero na marzec!

Nie byłem tym zaskoczony, bo już byliśmy informowani na rozmowach z wiceminister Semeniuk, że raczej przed marcem, czy nawet przed końcem marca wielkiego odmrożenia nie będzie. To nie było nawet „raczej", tylko na zasadzie, że nie ma na co liczyć, że „raczej nie oczekujcie" - powiedział w rozmowie dla "Money. To się liczy" Adam Ringer, prezes Green Caffe Nero.

Trudno sobie wyobrazić taki scenariusz!

Zobacz także: Obostrzenia zostaną przedłużone? Minister zdrowia ogłosił nowe wytyczne!

East News

Restrykcje i obostrzenia aż do kwietnia mogą dotyczyć nie tylko Polski, ale i Niemiec. "Jeśli nie uda nam się powstrzymać brytyjskiego wirusa, do Wielkanocy będziemy mieli 10 razy więcej przypadków zachorowań na COVID-19. Potrzebujemy jeszcze od ośmiu do dziesięciu tygodni twardych restrykcji" - cytuje Angelę Merkel niemiscki dziennik donosi "Bild".

East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama