Reklama

Po brutalnym gwałcie w „M jak miłość” Lilka panicznie bała się, że będzie w ciąży. W 1496. odcinku, który zobaczymy 24 lutego, ten najczarniejszy scenariusz się jednak sprawdzi! Dziewczyna zacznie myśleć o aborcji.

Reklama

Okres spóźnia się już tydzień, co ja zrobię, jak się okaże, że jestem w ciąży. Niestety jej obawy potwierdzi ginekolog, kiedy powie: „Jest pani w ciąży”.

Lilka nadal nie zdecydowała się zgłosić tego, co stało się po klasowym spotkaniu i ma jedynie wsparcie w Mateuszu! Jak chłopak zareaguje na decyzję Lilki o usunięciu ciąży?

Lilka zdecyduje się na aborcję?

Lilka zupełnie nie radzi sobie z dramatyczną sytuacją, w której się znalazła. W gruzach legły jej plany na przyszłość, a nikt z bliskich nie jest w stanie jej pomóc, bo nie wie, co się stało. Sprawa jest na tyle poważna, że dziewczyna nie chce przystąpić do matury i rozważa aborcję. W końcu zdecyduje, że zrobi testy DNA, żeby dowiedzieć się, kto jest ojcem jej dziecka. Powie też Mateuszowi, że jeśli okaże się, że to nie jego dziecko, zdecyduje się na aborcję.

Mateusz pozwoli Lilce na oborcję?

Mateusz będzie przerażony tymi słowami, bo kocha Lilkę i jest w stanie zaopiekować się nią i dzieckiem bez względu na to, kto jest ojcem. Mostowiak będzie miał też ogromne wsparcie w babci Basi. Wie też, że jego postawę poparłby dziadek Lucjan. Niestety, Lilka nie jest w stanie zaakceptować faktu, że może mieć dziecko z gwałcicielem.

Lilka czuje okropny wstyd, dlatego nie chce powiedzieć nikomu o tym, co się stało. Postanowi popełnić samobójstwo. Kiedy jej matka znajdzie list pożegnalny stanie się jasne, że dziewczyna potrzebuje pomocy specjalisty. Wtedy prawda wyjdzie na jaw?

Najgorsze obawy Lilki spełniły się, dziewczyna jest w ciąży!

Instagram

Mateusz był już bliski wyznania prawdy!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama