Liber na Instagramie pokazał swój wyjazd, na którym towarzyszyła mu młoda piosenkarka. Para spędziła wspaniały czas na włoskim stoku narciarskim, a co było później? Zobaczcie!

Reklama

Liber pokazał zdjęcia z wyjazdu do Włoch

Liber to znany raper i autor tekstów, który od zawsze kojarzony jest z Sylwią Grzeszczak. Para współpracowała ze sobą od kilkunastu lat, ale łączyły ich również prywatne emocje. Artyści przez 10 lat byli małżeństwem i wspólnie wychowywali swoją córkę. Kilka miesięcy temu poinformowali jednak o swoim rozstaniu, ale wygląda na to, że pożegnali się w bardzo przyjacielskich stosunkach. Tym razem Liber postanowił połączyć miłe z pożytecznym. Pojechał na koncertowy wyjazd, gdzie skorzystał także z chwil na stoku.

Okazuje się, że Liber wybrał się do Włoch m.in. z przyjaciółmi. Towarzyszyła mu młoda piosenkarka Julia Mróz i Mezo. Po zabawie na stoku narciarskim przyszedł czas na zagranie koncertu przed tamtejszą publicznością.

Liber na stoku narciarskim
@liberofficial

Liber zaraz po koncercie opublikował wpis na swój Instagram i podziękował fanom za to, że byli:

Piękne dzięki za dzisiejszą energię

Julia Mróz to jedna z finalistek „Szansy na sukces. Opole 2021”. Swoją karierę rozpoczęła w wieku 14 lat w programie "Hit Hit Hurra". Młodą piosenkarkę można było zobaczyć również w dziesiątej edycji talent show "The Voice of Poland". Jak widać, Julia Mróz dopiero się rozkręca. Postanowiła pokazać swój talent u boku Libera i Mezo, czym pochwaliła się w relacjach pokazujących fragmenty wspólnego koncertu na Instagramie.

Zobacz także

Prywatna droga Libera i Sylwii Grzeszczak się zakończyła, ale zawodowo wciąż ich ścieżka się krzyżuje. Ostatni singiel "Motyle", który jest niezwykle popularny w sieci to owoc pracy byłych małżonków. Grzeszczak niedawno przyznała w wywiadzie dla Radia Zet, że doskonale pracuje jej się z Liberem i nie chce tego zmieniać:

Napisaliśmy mnóstwo piosenek ze sobą, singli, które zna mnóstwo ludzi. Właściwie Marcin pisał teksty do prawie wszystkich piosenek. To dla mnie bardzo ważne. Nie sądzę, żeby to się nagle zmieniło. Nie ma co ukrywać. Jest jak jest. Dla nas praca to przyjemność i zawsze sprawiało nam to mnóstwo radości, że wspólnie działamy

Reklama

Zobacz także: Sylwia Grzeszczak nagle przekazała wieści: „Jedną rzeczą chciałabym się z wami podzielić”

Sylwia Grzeszczak i Liber
fot. Artur Zawadzki/REPORTER
scena z: Liber, fot. Podlewski/AKPA
Podlewski / AKPA
Reklama
Reklama
Reklama