Reklama

Liam Payne zginął tragicznie 16 października podczas pobytu w hotelu w Buenos Aires, stolicy Argentyny. Były członek popularnego zespołu One Direction, zmarł po upadku z balkonu. Według pierwszych doniesień artysta znajdował się w hotelu w związku z prywatnym pobytem i już wcześniej miał sprawiać problemy ze względu na swoje zachowanie. W tle afery pojawiły się też podejrzenia o środki odurzające. Od tego czasu minął już ponad miesiąc, niedawno odbył się pogrzeb muzyka, a tymczasem nadal trwa śledztwo, które ma na celu wyjaśnić okoliczności śmierci, która wywołała szok wśród fanów na całym świecie. Jak wynika z dostępnych informacji, okoliczności tej tragedii budzą wiele pytań, a teraz jeszcze media obiegło to szokujące zdjęcie z hotelowej kamery. Co tam się wydarzyło?

Reklama

Liam Payne chciał uciec z hotelu przez balkon?

Źródła donoszą, że Payne wykazywał agresywne zachowanie tuż przed śmiercią. Obsługa hotelowa zdecydowała się zamknąć go w pokoju, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz innym gościom hotelu. Nie jest jasne, co dokładnie wywołało tę sytuację, jednak relacje świadków sugerują, że Liam Payne był wzburzony i zdenerwowany.

Nie wiem, czy jego życie może być zagrożone. Jest w pokoju z balkonem i, cóż, trochę się boimy
mówił pracownik hotelu cytowany przez serwis TMZ.

Niecodzienne zachowanie muzyka zwróciło uwagę innych gości, co mogło przyczynić się do wezwania ochrony i podjęcia przez obsługę hotelową kontrowersyjnych działań. Obsługa hotelu w Buenos Aires miała zamknąć Liama Payne'a w jego pokoju, aby opanować sytuację. Teraz pojawiły się szokujące doniesienia, że artysta próbował wydostać się z zamknięcia, co ostatecznie mogło doprowadzić go do podjęcia desperackiej próby ucieczki przez balkon. Monitoring hotelowy zarejestrował momenty poprzedzające tragedię. Nagrania są kluczowym dowodem w sprawie i mają pomóc w ustaleniu, co dokładnie się wydarzyło. Władze podkreślają, że pełna analiza materiałów wideo jest w toku. Zdjęcie, które obiegło media rzuca nowe światło na całą sprawę. TMZ twierdzi, że Liam Payne był agresywny i awanturował się w lobby, dlatego został odprowadzony do pokoju. Sami zobaczcie!

Co więcej, serwis TMZ powołując się na raport policyjny miał poinformować o tym, że po upadku z balkonu przy ciele Liama Payne'a znaleziono torbę z notatką podpisaną "dla Liama". Obecnie nie wiadomo, co zawierała torba ani co znajdowało się w treści notatki. Śledczy badają, czy te przedmioty mogą być istotne w kontekście wyjaśnienia przyczyn tragedii. Pracownicy hotelu, którzy odkryli ciało artysty, natychmiast wezwali służby ratunkowe. Niestety, życia muzyka nie udało się uratować. Tymczasem wyniki sekcji wykazały, że artysta mógł być nieprzytomny, bo miał nie przyjąć „odruchowej postawy obronnej”. Co więcej, badania wykazał, że Liam Payne był pod wpływem narkotyków i w tej sprawie doszło już do pierwszych zatrzymań.

Hotel, w którym znaleziono ciało Liama Payne'a
RS Fotos/The Grosby Group

Śledztwo w sprawie tragicznej śmierci Liama Payne'a prowadzą lokalne władze w Buenos Aires. Zebrane dowody, w tym zapisy z monitoringu, relacje świadków oraz znaleziska przy ciele artysty, mają pomóc w ustaleniu pełnych okoliczności zdarzenia. Fani artysty na całym świecie wyrażają żal i niedowierzanie. Śmierć Liama Payne'a pozostawiła po sobie wiele pytań, na które odpowiedzi będą szukać zarówno śledczy, jak i bliscy muzyka.

Reklama

Zobacz także: Leciała jednym samolotem z ciałem Liama Payne'a. Po tym, co opublikowała w sieci, może mieć poważne problemy

Liam Payne wykonał poruszający gest tuż przed śmiercią. Zrobił to kilka godzin przed tragedią
Zac Goodwin/Press Association/East News
Reklama
Reklama
Reklama