Łepkowska wyśmiewa Wellman
Ma poczucie niesmaku kiedy słyszy Dorotę na wizji
Ilona Łepkowska rozkręciła się. Od jakiegoś czasu scenarzystka wyśmiewa aktorów, którym zarzuca brak profesjonalizmu bądź zarzuca im złe podejście do pracy. Ostatnio dostało się np. Borysowi Szycowi i Katarzynie Zielińskiej. W najnowszym wywiadzie dla "Wysokich obcasów", scenarzystka postanowiła iść o krok dalej, i zamiast ocenić grę aktorską skomentowała konferansjerkę Doroty Wellman w "Dzień Dobry TVN".
- Obciachem jest to, że obciach tak łatwo wkroczył na salony. Niegdyś w dobrym towarzystwie wstydem było dyskutowanie o majtkach Dody albo tym, czy Borys Szyc wyrzucił dziewczynę z domu, czy sama odeszła. Mam poczucie niesmaku, gdy Dorota Wellman, skądinąd inteligentna kobieta, dyskutuje o tym, co Szyc robi w domu albo kto i gdzie rzygał i sikał wracając z przyjęcia.
Łepkowska chyba polubiła krytykowanie kolegów z branży. Może zainspirowała się Sarą May i Supernianią? Ciekawe kto będzie jej następną ofiarą...
kb