Legendarny muzyk zmarł w swoje urodziny, miał tylko 54 lata. "Kochamy Cię, na zawsze"
Smutna wiadomość obiegła media. Uwielbiany muzyk zmarł w dniu swoich urodzin!
Fani, członkowie zespołu i krewni pogrążeni w głębokiej rozpaczy! Właśnie dowiedzieliśmy się o śmierci cenionego muzyka, który miał zaledwie 54 lata. "Z czarną pustką w naszych sercach musimy poinformować..." - możemy przeczytać w oświadczeniu grupy. W jaki sposób zmarł?
Nie żyje legendarny muzyk
To miał być piękny, pełen radości i świętowania dzień. W ułamku sekundy zamienił się jednak w koszmar, z którego nie dało się wybudzić. Właśnie poinformowano, że nie żyje Tore Ylvisaker - autor wielu przebojów i niezapomnianych brzmień klawiszowych. Od prawie 30 lat był związany z zespołem "Ulver".
Ceniony muzyk pochodził z Norwegii i tworzył muzykę z pogranicza metalu, folku i elektroniki. Do grupy dołączył, gdy ta zaczynała pracę nad czwartym albumem. Cieszył się ogromnym uznaniem, a jego śmierć pogrążyła w żałobie nie tylko najbliższych, ale i szerokie grono fanów. Tore Ylvisaker zmarł 16 sierpnia w swoje 54. urodziny!
Z czarną pustką w naszych sercach musimy poinformować, że nasz brat od prawie trzydziestu lat, Tore Ylvisaker (Ylwizaker), nie żyje. Zmarł w nocy 16 sierpnia, w swoje 54. urodziny. W tej chwili czujemy się przytłoczeni. Wrócimy, gdy tylko się pozbieramy. Spoczywaj w pokoju, najdroższy przyjacielu. Kochamy Cię, na zawsze
Póki co nieznana jest przyczyna śmierci artysty. Nie jest pewne również, kiedy i czy w ogóle, ogarnięty żałobą zespół powróci na scenę. Jeden z polskich fanów Torego opublikował w sieci przejmujący wpis:
Dopiero dzisiaj zespół podał tę informację. Trzy dni temu - w dniu swoich 54 urodzin - zmarł klawiszowiec Ulver (i paru innych formacji). Ta zbieżność dat jest tak zastanawiająca, że zaczynam się obawiać, iż śmierć ta wcale nie była naturalna...
Zobacz także: Żona Karola Kłosa przerwała milczenie po rozstaniu. "Powoli wracam"