Reklama

Lech Wałęsa zamieścił w sieci poruszający wpis, w którym wspomina zmarłego syna, Przemysława. W ten sposób były prezydent odniósł się do słów historyka, Sławomira Cenckiewicza, który skrytykował Wałęsę, że ten "nie zachowuje powagi związanej z żałobą po zmarłym synu". Legenda Solidarności odpowiada na zarzuty historyka i - jak pisze - jego syn bardzo przeżywał takie ataki na swojego ojca.

Reklama

Lech Wałęsa wspomina swojego syna.

Przemysław Wałęsa zmarł 9 stycznia, w niedzielę. Media informowały wówczas, że ciało 43-letniego mężczyzny znalazła rodzina w jego mieszkaniu w Gdańsku. Zobacz co pisano o przyczynach śmierci.

10 dni po tej tragedii pomiędzy Lechem Wałęsą, a historykiem Sławomirem Cenckiewiczem doszło do ostrej wymiany zdań.

Poszło o ten wpis Cenckiewicza:

Wałęsa zamieścił poruszającą odpwiedź, w której odniósł się do zarzutów historyka i opisał ból po stracie dziecka:

Sławomir Cenckiewicz po raz kolejny w tym co pisze jest nieprecyzyjny albo wręcz pisze bzdury. Żałoba w polskiej tradycji po zmarłym synu nie trwa 3 miesiące tylko od 9 miesięcy do roku. Jej zewnętrznym przejawem jest zazwyczaj noszenie czarnych ubrań oraz powstrzymywanie się od korzystania z rozrywki (najczęściej od tańca i picia alkoholu) - przypomina Wałęsa.

Potem jest bardziej osobiście:

Każdy rodzic emocjonalnie indywidualnie przechodzi ten proces i ma do tego prawo. Nikt kto nie stracił własnego dziecka nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie bólu jaki przeszywa serce rodzica. Wiec niepojęte jest dla mnie to jak bezdusznym i złym człowiekiem trzeba być aby pastwić się nad cierpiącym w tym momencie rodzicem, co cały czas na portalach społecznościowych robi Cenckiewicz - pisze Lech Wałęsa. (...) Kiedy jeszcze żył mój ukochany Syn bardzo przeżywał ataki na moją osobę ze strony Cenckiewicza i mu podobnych. Bardzo cierpiał, gdy widział próby wymazania przez nich roli jaką odegrałem w historii, albo przedstawienia mnie w niej jako narzędzia Służby Bezpieczeństwa. Przemek zachęcał mnie zawsze abym walczył o swoje dobre imię i wiem, że życzyłby sobie tego i teraz. Jestem mu to też winien jako ojciec.

A na koniec stwierdza:

Strata jaką poniosłem w związku z odejściem Przemka jest dla mnie bardzo bolesna. Będąc chrześcijaninem wierzę jednak, że śmierć to przejście do nowego życia, do spotkania z Bogiem. On już tam jest, a ja do niego wkrótce dołączę…

Jak oceniacie wpis Lecha Wałęsy? Czy w tak trudnym momencie nie powinien mieć trochę spokoju?

Zobacz także: Maria Wiktoria występowała w TzG, a Jarosław jest politykiem. Kim są i co robią dzieci Lecha Wałęsy?

Lech Wałęsa wspomina syna.

Facebook

Reklama

Były prezydent opisał żałobę po stracie syna

ONS
Reklama
Reklama
Reklama