Życie modelek Victoria’s Secret to nie bajka: Aniołki traktowane są jak przedmiot
Jedna z gwiazd zabrała w końcu głos
Pokaz bielizny Victoria's Secret to wielkie wydarzenie w świecie mody. Gwiazdą tegorocznego wybiegu była m.in. Kasia Struss, która niewątpliwie jest coraz bardziej rozpoznawalną i cenioną modelką na świecie. Przypomnijmy: BARDZO szczupła Kasia Struss po pokazie Victoria's Secret. Pokazała nogi do nieba
Dla wielu z nich udział na pokazie bielizny to spełnienie marzeń. Niestety, kulisy pracy są zatrważające. Jeden ze słynnych "aniołków", Kylie Bisutti, która brała w nim udział, a w 2009 roku była twarzą bielizny, po kilku latach zdradziła zaskakujące szczegóły. Okazuje się, że modelki traktowane są tam jak przedmioty, które można łatwo zaliczyć. Musiała więc zrezygnować:
Aniołki traktowane są jak przedmiot, jak coś, co można zaliczyć. Jeden z celebrytów na afterparty po pokazie uznał, że jestem w jego typie. Był nachalny i dopytywał się nawet, czy może pokazać mnie swoim kolegom… Powiedział, że zadzwoni, abyśmy mogli „dogłębnie się poznać”. Wielu facetów znanych z mediów próbuje nas zaliczyć po pokazie. Sama słyszałam, że właściciele marki namawiają modelki do spotykania się z celebrytami. To dodatkowa reklama. Ponieważ byłam w szczęśliwym związku małżeńskim uznali, że jestem mało wydajna. Nasze drogi z czasem się rozeszły. Dlatego przestałam współpracować z VS. - mówi
Czy któryś z aniołków, zdobędzie się na takie wyznanie?
Zobacz: Victoria's Secret: Ciała idealne, czyli topowe modelki i plejada zagranicznych gwiazd
Anna Cybulska wraca na wybiegi: