Wojewódzki o śmierci Przybylskiej: Niech Bóg przeprosi Jarka, że zabrał matkę jego dzieci
Ostre słowa dziennikarza
Pogrzeb Anny Przybylskiej przyciągnął do Gdyni kilka tysięcy osób, które chciały oddać ostatni hołd zmarłej aktorce. Ulice miasta udekorowano białymi kwiatami i pięknymi zdjęciami gwiazdy. Teraz jego mieszkańcy mają kolejny pomysł - imieniem Przybylskiej chcą nazwać jedną z ulic i wiele wskazuje, że inicjatywa ta znajdzie poparcie wśród władz miasta. Przypomnijmy: Mieszkańcy Gdyni chcą uhonorować Przybylską. Inicjatywę wspiera znany gwiazdor
Na uroczystości był też obecny Kuba Wojewódzki. Przybylska kilkukrotnie gościła w jego show, a chemia między nimi była nie do powtórzenia. Dziennikarz w wywiadzie udzielonym dla Gazeta.pl podzielił się swoimi refleksjami z pogrzebu gwiazdy i są to dość gorzkie wnioski. Wojewódzki zwraca uwagę na sposób prowadzenia mszy i fakt, że kościół nawet w takich chwilach skupia się na sobie, a nie zmarłej. Pokusił się nawet o dość ostre stwierdzenie - jego zdaniem przeprosiny i pytania powinny być kierowane właśnie do Boga, który zabrał partnerkę i matkę trójki dzieci.
Uczestniczyłem ostatnio w pogrzebie Ani Przybylskiej. Ksiądz w kościele mówił z zaangażowaniem sprzedawcy mebli. O jednej z najcudowniejszych istot, jakie znałem, wygłaszał frazesy rodem z Wikipedii. Padały slogany o tym, że „Bóg jest łaskawy i sprawiedliwy”. To największe kłamstwo, jakie czytałem, od dwóch tysięcy lat. Tylko bezlitosny egoista potrafi zabrać młodą matkę trójce dzieciaków. Ale to nie wszystko. W trakcie mszy poświęconej zmarłej osobie Kościół nie zajmuje się tym, kto odszedł, nie zajmuje się jej rodziną i bólem. Kościół zajmuje się sobą. Swoim pieprzonym ewangelicznym narcyzmem. Jak padły słowa „Przeprośmy za nasze grzechy”, to aż zacisnąłem pięści z bezradności. A kiedy wy przeprosicie za swoje - za obłudę, pedofilię, zachłanność i bizantyjski styl życia? Kiedy ten wasz Bóg przeprosi rodzinę Ani, że gdy ona odchodziła, on zajmował się doglądaniem budowy kolejnej świątyni. Niech przeprosi Jarka, że zabrał matkę jego dzieci. Z pozycji kolan nie zmieni się ani świata, ani własnych horyzontów. Czasami mam wrażenie, że gdyby to od Polaków zależała ewolucja, to chodzilibyśmy wyłącznie na kolanach - wyznaje w wywiadzie dla Gazeta.pl Wojewódzki.
Zgadzacie się z Kubą?
Zobacz: "Ania bała się czasu i choroby"