Kuba Błaszczykowski został bohaterem i od razu dziś trafił do prawdziwego muzeum "Bramka Kuby to dzieło sztuki"
Kuba zapisał się na kartach historii!
Jak wczoraj Wielka Brytania, tak dziś Kuba Błaszczykowski zapisał się na kartach historii! To w dużej mierze dzięki niemu polska reprezentacja weszła do ćwierćfinału Euro 2016. Strzelając gola w pierwszej połowie i karnego na koniec meczu pokazał swoją klasę!
A przecież jego wyjazd na mistrzostwa nie był wcale taki pewny. Nie mógł znaleźć sobie miejsca w podstawowym składzie swojego klubu - Fiorentiny - i wielu specjalistów zastanawiało się, czy nie przełoży się to na jego pozycję w kadrze. Trener Adam Nawałka dał mu jednak szansę po meczu towarzyskim z Serbią, gdzie Kuba strzelił gola. I, jak widać, miał nosa!
Kuba Błaszczykowski odwdzięczył się w bardzo ważnym dla nas meczu z Ukrainą, strzelając jedynego gola. Media piszą o nim, jako o talizmanie - gdy on strzela bramkę, drużyna już nie przegrywa. Tak właśnie stało się w meczu ze Szwajcarią. Obok ciągle blokowanego i faulowanego Lewego, Kuba został filarem drużyny.
I nie tylko o wynik chodzi. Zauważyliście jak zachował się po brutalnym faulu na Robercie? Pierwszy ruszył z interwencją.
Zobaczcie to selfie z dzisiaj - prawdziwa dusza teamu :)
I jeszcze ze statystyk... Po Zbigniewie Bońku Kuba został pierwszym polskim piłkarzem, który strzelił gole w dwóch kolejnych meczach ważnego turnieju.
Nie dziwimy się, że Muzem Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zmieniło dziś swoje zdjęcie profilowe na Facebooku, uznając, że bramka Kuby Błaszczykowskiego to dzieło sztuki :)
Sam Kuba przypomina zawsze dla kogo gra - dla swojej mamy, która zginęła tragicznie, gdy był dzieckiem i... dla Polski!
Kuba rządzi na boisku!
Na meczu z Ukrainą!