Ktoś chciał zaszkodzić Edycie Górniak? Zdaniem gwiazdy jej słowa zostały zmanipulowane
Edyta Górniak boi się o swoją karierę? Czy ktoś chciał zaszkodzić słynnej piosenkarce? Gwiazda wypowiedziała się na temat swoich kontrowersyjnych słów.
"W szpitalach nie leżą chorzy na COVID-19, ale statyści”
Ten cytat przypisywany Edycie Górniak [48] rozpętał w w Polsce prawdziwą burzę. Prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, powiedział, że takie wypowiedzi powinny być karane z urzędu. Wszyscy krytykowali Górniak za rozgłaszanie bzdur, że koronawirus nie istnieje. Ale na słynnym nagraniu na Instagramie, na którym gwiazda przedstawia swoje poglądy na temat pandemii, zdania o statystach nie ma!
„Moje słowa zostały zmanipulowane w dość brutalny sposób […]. Nie powiedziałam, że ludzie nie chorują, że nie ma zakażeń, że szpitale są puste. Oczywiście, że wirus jest […], że ludzie chorują i masowo umierają” prostuje Górniak.
Kto chciał jej zaszkodzić? I czy Edyta nie boi się, że afera źle wpłynie na jej karierę? Na razie nic na to nie wskazuje. Gwiazda twierdzi, że dostaje zapytania dotyczące spotkań świątecznych czy sylwestrowych i je rozważa. A w TVP mówi się, że jury z jej udziałem jest najlepsze w historii „The Voice of Poland".
Zobacz także: Oburzeni internauci krytykują występ Edyty Górniak. Chcą żeby wyjechała z Polski? "Wolność słowa ma swoje granice"
Edyta Górniak postanowiła wypowiedzieć się na temat epidemii koronawirusa. Jak się okazuje, słowa gwiazdy nie wszystkim przypadły do gustu. Zdaniem piosenkarki miały zostać one zmanipulowane.