Reklama

Do ślubu Kate Middleton i Księcia Williama odliczane są już nie dni a godziny. Ceremonia zbliża się wielkimi krokami. Wiele osób z całego świata marzyło o tym, aby dostać zaproszenie na to wydarzenie. Hugon Vickers w wywiadzie dla majowego wydania „Twojego Stylu” opowiedział, że ludzie często sami dzwonili i sugerowali, że powinni dostać zaproszenie.

Reklama

-Najczęściej mówili coś w stylu: „byłem w szkole z księciem Williamem, bardzo mnie lubił, na pewno chciałby mnie spotkać na swoim ślubie. Oto mój adres”- podał biograf rodziny królewskiej.

Gości dobierano z wielką starannością. Zaproszono wszystkie koronowane głowy.

Reklama

Okazuje się, że wśród tych osób znalazł się ktoś, kto nie odpowiedział na zaproszenie Księcia Williama i Kate. Norodom Sihamoni, król Kambodży zlekceważył ceremonię. W Wielkiej Brytanii zawrzało. Dla Brytyjczyków ślub, który odbędzie się 29 kwietnia jest najważniejszym wydarzeniem od wielu lat, dlatego postawa króla Kambodży jest tak niezrozumiała.

Reklama
Reklama
Reklama