Księżna Charlene na spotkaniu z papieżem. Czarny welon, różaniec, ale wszyscy patrzą na jej suknię
Po powrocie ze specjalistycznego ośrodka księżna Charlene coraz częściej występuje publicznie. Wraz z mężem udała się do Watykanu na prywatną audiencję u papieża. Stylizacja? Nieoczywista!
Watykański protokół nie przewiduje ekstrawagancji. Podczas papieskich audiencji powinny być nie tylko w stonowanych kolorach, ale i skromne. Czy księżna Charlene pokazała za dużo? O jej sukni mówi dziś cały świat!
Księżna Charlene w odważnej kreacji na prywatnej audiencji u papieża
Przez niemal rok księżna Charlene unikała wystąpień publicznych, podróży i mediów, a w opinii publicznej aż wrzało od doniesień na temat kryzysu w związku "najsmutniejszej księżnej świata" i jej męża - księcia Alberta. Z czasem na jaw wyszło, że Charlene Grimaldi przebywała w zamkniętym ośrodku z powodu skrajnego wyczerpania psychicznego i fizycznego. Po wyjściu ze specjalistycznej placówki księżna Monako coraz śmielej pokazuje się publicznie, obdarzając męża czułymi gestami pod czujnym okiem fotografów. Po 73. Gali Balowej Czerwonego Krzyża w Monako, na której księżna Charlene zaprezentowała się w błękitnej kreacji od Prady, książęca para udała się do Watykanu na prywatną audiencję i papieża Franciszka.
Co ciekawe, księżna Charlene nie do końca została wierna powszechnym obyczajom dotyczącym dress codu podczas spotkań z papieżem. Wprawdzie na spotkanie księżna Monako wybrała czarny, misternie tkany koronkowy welon oraz pokaźny różaniec z imponującym złotym krzyżem i białymi perłami, jednak to o jej sukni mówią wszyscy!
Choć księżna Monako zadbała o tradycyjne dodatki, wyraźnym odstępstwem jest jej suknia projektu Terrence'a Bray'a. Kreacja do połowy łydki sprawiła, że w mediach zawrzało. Wszystko przez odkryte ramiona żony księcia Alberta. To właśnie ten element sprawił, że opinia publiczna uznała iż księżna swym strojem złamała protokół. Całość stylizacji dopełniły klasyczne czółenka na obcasie w odcieniu nude od od Louis Vuitton.
Choć na początku księżnej Charlene towarzyszył wyraźny grymas, z czasem "najsmutniejsza księżna świata" chętnie obdarowywała fotoreporterów szczerym uśmiechem.
Zobacz także: Klątwa nad rodziną królewską Monako: romanse księcia Alberta II i tajemnicze śmierci
Podobnie jak miało to miejsce podczas 73. Gali Balowej Czerwonego Krzyża w Monako, również i tym razem księżna Charlene nie unikała swojego męża, co jakiś czas obdarowując do wymownymi spojrzeniami. Czyżby tym samy starała się uciąć spekulacje na temat kryzysu w jej małżeństwie? Przypominamy, że maju księżna Monako udzieliła pierwszego wywiadu po opuszczeniu oddziału zamkniętego, w którym nie tylko opowiedziała o swoim stanie zdrowia, ale również plotkach na temat relacji ze swoim mężem - księciem Albertem.