Krzysztof Krawczyk nie żyje. Ze swoją żoną Ewą Krawczyk ślub brał aż 3 razy. Dlaczego?
Krzysztof Krawczyk (+74 l.) nie żyje. O śmierci piosenkarza poinformował jego menadżer, później tę smutną wiadomość potwierdziła jego żona Ewa Krawczyk.
Krzysztof Krawczyk (+74 l.) nie żyje. O śmierci piosenkarza poinformował jego menadżer, później tę smutną wiadomość potwierdziła jego żona Ewa Krawczyk (Krzysztof Krawczyk nie żyje. Jakie są przyczyny śmierci artysty? Czy to był koronawirus? Głos zabrała żona, Ewa Krawczyk). Ewa Krawczyk nie była pierwszą żoną piosenkarza, który przed poznaniem Ewy poślubił najpierw Grażynę Adamus, potem Halinę Żytkowiak z zespołu Trubadurzy. Oba małżeństwa nie przetrwały. Krzysztof Krawczyk ustatkował się dopiero przy Ewie. Poznajcie historię ich miłości.
Zobacz także: Krzysztof Krawczyk nie żyje! Jego życie było pełne dramatów: choroba żony, uzależnienie i wypadek samochodowy
Krzysztof Krawczyk aż trzy razy miał ślub z Ewą
Od dawna łączył ich romans, bo Krzysztof Krawczyk tak długo ją podrywał, że Ewa – która początkowo nie chciała umówić się z nim nawet na kawę, bo był żonaty i o 14 lat starszy – po pierwszym spotkaniu uległa jego czarowi. Od tej chwili umawiali się na randki, w tajemnicy przed wszystkimi spotykali się w hotelach. Po tym, jak Krzysztof po rozmowie z synem zdecydował, że rozwodzi się z Haliną, mógł już oficjalnie związać się z Ewą.
Krzysztof Krawczyk wziął ślub ze swoją żoną Ewą aż trzy razy. Dlaczego? Najpierw para pobrała się w USA (1985 rok), po powrocie do Polski okazało się jednak, że ich małżeństwo było nieważne, dlatego też oboje zdecydowali się na szybki ślub cywilny już w naszym kraju. W 1988 roku para zdecydowała się na ślub kościelny, który odbył się w świątyni przy ulicy Koszykowej w Warszawie.
Krzysztof wyglądał elegancko. Miał na sobie marynarkę smokingową, białą koszulę i muszkę. Moja sukienka przyleciała z Krakowa samolotem... godzinę przed ceremonia - wyznała magazynowi "Na żywo" pani Ewa.
W dniu ślubu Krzysztof Krawczyk podarował swojej żonie piękną biżuterię:
To był najpiękniejszy prezent, jaki mogłam sobie wymarzyć - dodała Ewa Krawczyk w wywiadzie.
Życie Krzysztofa Krawczyka pełne dramatów
Ich życie nie było jednak usłane różami. Ewa Krawczyk chorowała - wykryto u niej guza na nerce.
„Chodził nieprzytomny, potrafił założyć dwie różne skarpetki. Na scenę wchodził po dwóch koniakach. Kiedy usłyszałem, że w kolędzie »Lulajże, Jezuniu« bezwiednie śpiewa »Lulajże, Ewuniu«, widziałem, że jest źle”, opowiadał po latach jego menedżer i przyjaciel Andrzej Kosmala.
Na szczęście żona Krawczyka wróciła do zdrowia. Niestety jakiś czas później małżeństwo z synem Krawczyka omal nie zginęło w wypadku samochodowym. Ewa, która siedziała na tylnej kanapie, wypadła przez przednią szybę, ale poza wstrząśnieniem mózgu nie miała poważnych obrażeń. Krzysztof miał zmasakrowaną twarz – złamaną szczękę i pękniętą żuchwę. Ale najbardziej ucierpiał syn gwiazdora, który miał stłuczenie pnia mózgu, złamaną rękę, nogę i szczękę. Po tym wypadku Krzysztof junior nigdy nie odzyskał pełnej sprawności.
Ewa Krawczyk była drugą żoną Krzysztofa Krawczyka.