Tragedia w życiu Krzysztofa Gojdzia! Tuż przed świętami zmarły trzy ważne dla niego osoby...
Tragedia w życiu Krzysztofa Gojdzia! Tuż przed świętami zmarły trzy ważne dla niego osoby...
Lekarz wraca do Polski, żeby pożegnać bliskich!
1 z 4
To nie jest łatwy tydzień dla Krzysztofa Gojdzia. Znany lekarz gwiazd kilka miesięcy temu sprzedał swoją klinikę i przeprowadził się do Miami, gdzie ma dom. Gojdź postanowił dzielić swoje życie między Polską, a Florydą. Teraz tam chce realizować swoje dalsze marzenia i plany. Niestety tuż przed świętami Bożego Narodzenia spotkała go straszna tragedia. Zmarła jego ukochana babcia.
Drapała po pleckach, lepiła pierogi, gotowała rosołek, robiła najpyszniejsze uszka z barszczem i kutie na Wigilię. Sadzała na kolankach, całowała w szyjkę i mówiła jak bardzo kocha. Najukochańsza babcia jaka można było mieć. Ostatnie miesiace już nie pamiętała, nie rozpoznawała ale cały czas się uśmiechała. Kocham Cię Babciu. Zawsze pozostaniesz w mojej pamięci. Lecę do Ciebie ucałować w czółko ostatni raz... - napisał na Instagramie Gojdź.
To niestety nie jedyna tragedia, która w tym tygodniu spotkała lekarza...
Polecamy: "Nie wytrzymuję w tym kraju!" Krzysztof Gojdź ostro o powodach swojej przeprowadzki do USA!
2 z 4
Krzysztof Gojdź pokazał zdjęcie z babcią. Z jego wpisu wynika, że wraca do Polski z USA, żeby pożegnać się z babcią.
3 z 4
W tym tygodniu zmarła również dziewczyna, dla której Gojdź zbierał pieniądze w "Tańcu z gwiazdami". Całą swoją gażę za udział w show przekazał na pomoc potrzebującym.
- To dla Kingi tańczylem w Tańcu z Gwiazdami przekazujac swoje honorarium na leczenie. Rodzina, przyjaciele i całe moje miasteczko Dębno wspieraliśmy Kingę. Mieliśmy nadzieję że wyzdrowieje. Miała zaledwie 13 lat, marzenia i pragnienie życia. W takich chwilach chce się przeklinać Boga, życie, los... Bo dlaczego taka nieiwnna istota musiala przedwcześnie pożegnać się ze światem? Kolejna dziś smutna informacja. Kolejna śmierć... - napisał Gojdź.
4 z 4
W tym tygodniu odszedł również przyjaciel Gojdzia, prof. Romuald Dębski.
- Żegnam Cię Alduś. Prof. dr hab. med Romuald Dębski. Mój Mistrz, wzór, ideał LEKARZA. Swoim życiem, wiedza, postawa i sercem pokazał mi jak być dobrym lekarzem. Jak szanować pacjentów, kochać ich. Miał największy wpływ na moje życie zawodowe. Dziękuję Aldku za 15 lat Przyjaźni, za setki godzin rozmów, życiowych rad, za wspólnie spędzony czas. Za to że pokazałeś mi jakie wartości w życiu lekarza i człowieka sà najważniejsze. Nie możemy pogodzić się z Twoim odejsciem. Zawsze będziesz głęboko w moim sercu... Zawsze będę pamiętał! Dziękuję!❤️ - napisał Gojdź.