Reklama

Księżna Diana po rozwodzie z księciem Karolem zaangażowała się w pomoc chorym na AIDS, popierała walkę o zakaz używania min przeciwpiechotnych, pomagała dzieciom, zwłaszcza w Afryce. Miłość do Afryki i chęć pomocy chorym dzieciom odziedziczyli po niej synowie - William i Harry. Zwłaszcza Harry chętnie odwiedza szpitale, w których znajdują się chorzy na AIDS. Diana robiła to w czasach, gdy ludzie sądzili, że wirus HIV przenosi się przez dotyk, a księżna chętnie przytulała przed kamerami nosicieli wirusa. Tymi gestami zdobyła serca i szacunek ludzi na całym świecie, ale jej działalności nie popierała rodzina królewska. A zwłaszcza królowa Elżbieta II.

„Zajmowała się sprawami pomijanymi przez królewską rodzinę. Pamiętam, jak wyszła cała we łzach ze spotkania z królową w pałacu Buckingham i powiedziała: Nie rozumiem tej rodziny. Wspomniałam królowej, że chcę się zająć chorymi na AIDS, a ona mi na to: "Ale dlaczego? Może zajmiesz się czymś przyjemniejszym?" Diana jednak nie była zainteresowana przyjemnymi rzeczami, wolała trudne przypadki. I Harry jest taki sam. Myślę, że dla nich obu działalność charytatywna stanowi rodzaj hołdu złożonego matce", mówi w książce "Harry. Biografia" Ken Wharfe, był ochroniarz Diany.

Harry postanowił kontynuować działalność matki pod kątem przerwania zmowy milczenia wokół AIDS, a William wspiera organizację Centrepoint, której gala co roku odbywa się w Pałacu Kensington. Centrepoint ( skupia się na pomocy osobom bezdomnym) było jedną z ulubionych organizacji Diany.

Zobacz: Wyciekły sekretne listy księcia Filipa do księżnej Diany! Ich treść jest ZASKAKUJĄCA!

Zobacz także

Królowa nie zawsze popierała działalność charytatywną Diany

East News
Reklama

Dzięki swojej działalności, Diana po śmierci została okrzyknięta "królową ludzkich serc"

Reklama
Reklama
Reklama