"Gierek": Rola Małgorzaty Kożuchowskiej zmiażdżona przez krytyka!
"Tak się kończy, jak człowiek chodzi po ściankach..." - tak Tomasz Raczek podsumował udział Małgorzaty Kożuchowskiej w głośnym filmie "Gierek"
Minęło sporo czasu, żeby Małgorzata Kożuchowska zerwała z wizerunkiem Hanny Mostowiak z serialu "M jak miłość". Internauci długo nie dawali jej zapomnieć o tym, jak zakończyła się jej przygoda z produkcją Telewizji Polskiej. Jednak kariera aktorki - wbrew temu, co mówili złośliwi - bardzo się rozwinęła od tego czasu. Udało jej się wzbudzić sympatię widzów, grając w popularnej "Rodzince.pl". Pojawiła się także w obsadzie głośnych hitów jak "Listy do M. 2" i "Bad Boy". W ostatnim czasie artystka na pewno nie mogła narzekać na brak propozycji. Na 2022 rok zaplanowano aż cztery filmy z jej udziałem.
W styczniu Małgorzata Kożuchowska pojawiła się już na ściankach z okazji premiery filmu "Gierek". Aktorka zagrała jedną z pierwszoplanowych ról w produkcji poświęconej I sekretarzowi KC PZPR. Mimo tego początku roku nie będzie mogła zaliczyć do udanych. Jeden z największych krytyków filmowych w bardzo ostrych słowach powiedział, co myśli o jej kreacji.
Tomasz Raczek mocno o Małgorzacie Kożuchowskiej. "Ledwo dyszy w tym filmie"
W filmie "Gierek" Małgorzata Kożuchowska wcieliła się w rolę żony I sekretarza KC PZPR, Stanisławę Gierek. Produkcja wyreżyserowana przez Michała Węgrzyna przed premierą wzbudzała spore zainteresowanie ze względu na bohatera, którego część widzów nadal pamięta. Zapowiedzi osób należących do obsady były obiecujące. Dzieło szczególnie wychwalał Michał Koterski, który zagrał tytułową rolę. Oprócz niego na dużym ekranie można zobaczyć wielu utalentowanych artystów: Jana Frycza, Rafała Zawieruchę, Agnieszkę Więdłochę, Cezarego Żaka czy też Antoniego Pawlickiego.
Zobacz także: Za ile tankuje Małgorzata Kożuchowska? Paparazzi przyłapali aktorkę. Nowe zdjęcia
Po premierze, która miała miejsce 21 stycznia, internet zalała fala bardzo negatywnych - czasami wręcz miażdżących - recenzji. Również Małgorzata Kożuchowska zebrała ostrą krytykę. Zaskakująco surową opinię opublikował krytyk filmowy Tomasz Raczek.
Pierwszy redaktor naczelny polskiej edycji "Playboya" na początku przyznał, że nie lubi wypowiadać się w taki sposób o aktorach i zaznaczył, że jego zdaniem Małgorzata Kożuchowska jest utalentowaną artystką. Tomasz Raczek zasugerował jednak, że przez złe decyzje gwiazda niszczy swój dorobek. Jej rolę ocenił jako poważną wpadkę i zaznaczył, że nie jest to pierwsze potknięcie w jej karierze.
Z ust Raczka padły mocne słowa:
Ja nie lubię takich momentów, ale muszę to powiedzieć. Naprawdę Małgorzata Kożuchowska to jest utalentowana aktorka i ona miała szansę stać się istotną aktorką w polskim filmie, w polskim teatrze, w polskim serialu. Nie wiem, czy nadmierna jej obecność w serialach, czy decydowanie się na współpracę z przypadkowymi artystami, twórcami - bo to już jest, któraś kolejna wpadka pani Małgorzaty, bo ta rola jest wpadką - powoduje, że właściwie cała pozycja Małgorzaty Kożuchowskiej została zachwiana - powiedział krytyk filmowy.
Chociaż Tomasz Raczek znany jest z surowych recenzji, to mało kto spodziewał się tego, że później publicysta tak mocno uderzy w aktorkę. Dziennikarz stwierdził, że Małgorzata Kożuchowska za bardzo skupia się na brylowaniu w show-biznesie, zapominając o jej zawodzie, czyli aktorstwie. Były redaktor naczelny "Playboya" był wyraźnie poirytowany kreacją gwiazdy:
Tak się kończy, jak człowiek chodzi po ściankach i zastanawia się bardziej, co na siebie założyć i jaką fryzurą zachwycić fotografów, zamiast zastanowić się jaką rolę zagrać i co zrobić, żeby ta rola była wyjątkowa. Ścianki zabijają aktorstwo i pani Małgorzata ledwo dyszy w tym filmie - ocenił.
Choć marne to pocieszenie dla Małgorzaty Kożuchowskiej, Tomasz Raczek mocno skrytykował także innych aktorów. Publicysta dodał też, że wyzwaniu nie podołali również producenci oraz scenarzyści. Ostatecznie na 10 możliwych punktów przyznał "Gierkowi" zaledwie dwa.
Małgorzata Kożuchowska błyszczała na premierze
W dniu premiery Małgorzata Kożuchowska była w centrum uwagi fotoreporterów. Aktorka pojawiła się na ściance w czerwonej sukience z prześwitami, która mocno podkreślała jej szczupłą sylwetkę oraz marynarce w tym samym kolorze. Po raz kolejny udowodniła, że wie, czym są klasa i styl. Postawiła także na mocny makijaż z ogniście czerwoną szminką. Trzeba przyznać, że w beżowych sandałkach na szpilce prezentowała się zniewalająco. Podczas uroczystego wydarzenia nie mogło zabraknąć też jej filmowego męża. Warto przypomnieć, że Michał Koterski specjalnie przytył prawie 20 kilogramów na potrzeby roli.
Zobacz także: Zjawiskowa Małgorzata Kożuchowska! Od jej kreacji trudno oderwać wzrok!
Chociaż na czerwonym Małgorzata Kożuchowska brylowała na czerwonym dywanie, to jej rola nie zebrała zbyt dobrych recenzji, a ocena Tomasza Raczka nie jest wyjątkiem. Widzieliście już film "Gierek" w kinach? Co myślicie o obsadzie?