Reklama

Wygląda na to, że medialna wojna pomiędzy Edytą Górniak a Robertem Kozyrą rozkręciła się na dobre. Przypomnijmy, że kilka dni temu Górniak wyznała, że było jej żal zwolnionego z pracy Roberta, dlatego w żartach zaproponowała mu stanowisko menedżera. Artystka odpowiedziała tym samym, na ostre słowa dziennikarza, który wcześniej zdradził, że nie chce współpracować z gwiazdą…
Po wyznaniach Edyty przyszła teraz kolei na odpowiedź nowego jurora „Mam talent”.
- Rozumiem rozżalenie Edyty spowodowane tym co powiedziałem, ale nie rozumiem dlaczego ona kłamie. Zabawne jest jednak to, że Edyta nie obraża się o to, że krytykuje się jej ostatnie piosenki, co bym jeszcze zrozumiał, tylko o to, że się nie chce być jej menedżerem. Ja naprawdę nie mam potrzeby mówienia o niej, tylko dziennikarze wciąż mnie o nią pytają- powiedział dla „Faktu” Kozyra.
Myślicie, że długo będziemy musieli czekać na odpowiedź Edyty Górniak?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama