Koszalin żegna 15-letnie ofiary pożaru! To, co zrobił ich ksiądz katecheta, jest naprawdę wzruszające…
Koszalin żegna 15-letnie ofiary pożaru! To, co zrobił ich ksiądz katecheta, jest naprawdę wzruszające…
Piękny gest księdza.
1 z 6
W Koszalinie odbył się dziś pogrzeb Amelii, Wiktorii, Karoliny, Gosi i Julki. 15-latki w ubiegły piątek zginęły w tragicznym pożarze, do którego doszło w escape roomie, gdzie odbywały się urodziny jednej z nich. W czwartek o godz. 11 odbyła się uroczysta msza święta. Trzy godziny później, na cmentarzu komunalnym, tłumy pożegnały przyjaciółki, które spoczęły obok siebie.
To ksiądz Wojciech Pawlak, młody katecheta z koszalińskiego gimnazjum, który ledwie w 2016 roku przyjął święcenia, wziął na siebie bardzo trudną rolę - pożegnania pięciu 15-letnich ofiar straszliwego pożaru. To on poprowadził mszę świętą w intencji zmarłych, a także towarzyszył im w ostatniej drodze na cmentarz. On też poświęcił ich trumny i urny, gdy spoczęły w grobach.
Jak się okazuje, ksiądz był z bliskimi dziewczynek, od samego początku.
Zobacz też: Ostatnie słowa 15-letniej Wiktorii z escape roomu! Zdołała zadzwonić do taty...
2 z 6
Amelia, Wiktoria, Karolina, Gosia i Julka bawiły się w piątkowe popołudnie w escape roomie na urodzinach tej ostatniej. Nie wiedziały, że pokój zagadek stanie się dla nich śmiertelną pułapką.
Wiadomość o tragicznym pożarze w Koszalinie bardzo szybko dotarła do księdza Wojciecha. Znał dziewczynki dobrze z lekcji religii w gimnazjum, które prowadził. Jak sam mówił na mszy, nie tylko je poznał, ale również miał okazję się z nimi zaprzyjaźnić.
Według relacji Polsat News, ksiądz tego dnia miał wizyty duszpasterskie - czyli kolędę, którą natychmiast przerwał, by pojawić się na miejscu dramatu. Do późnych godzin towarzyszył najbliższym dziewczynek w tym najtrudniejszym dla nich momencie.
3 z 6
Dzień później, w sobotę, zgromadził bliskich i przyjaciół ofiar w katedrze. By w takim momencie nie byli sami. By razem mogli przeżyć ten dramat. Według relacji reporterki Polsat News, podczas tego spotkania ksiądz opowiedział, co zrobił po powrocie z miejsca tragedii do domu. Dotarł do niego dopiero około 1 w nocy. Otworzył dziennik i wystawił dziewczynkom oceny celujące z religii oraz wzorowe z zachowania…
4 z 6
Ksiądz Wojciech poprowadził czwartkową mszę, był także na cmentarzu, na którym złożono obok siebie przyjaciółki - w dwóch białych trumnach i trzech urnach w kształcie serca…
5 z 6
W ostatnim pożegnaniu, według przekazu mediów, uczestniczyły tłumy - nie tylko z Koszalina, ale też sąsiednich miejscowości.
6 z 6
Ostatnie pożegnanie ofiar tragedii w Koszalinie.