Koronawirus w Polsce. Kiedy koniec epidemii? Jest nowa prognoza!
Kiedy skończy się epidemia koronawirusa? Najnowsze prognozy wskazują, że następuje kolejne przesunięcie tego terminu.
Szczyt epidemii koronawirusa w Polsce jeszcze w tym miesiącu - tak wynika z cytowanej przez polskatimes.pl prognozy przygotowanej przez spółkę ExMetrix. Czy to oznacza, że po okresie z największą liczbą zachorowań będziemy mogli liczyć, że pandemia zacznie się wygaszać? Kiedy w końcu będzie można powiedzieć, że zbliżamy się do końca epidemii? Sprawdźcie szczegóły.
Zobacz także: Lidl, Biedronka, Kaufland, Netto. Które markety są otwarte całą dobę przed świętami wielkanocnymi 2020?
Szczyt zachorowań na koronawirusa za dwa tygodnie. Kiedy zatem nastąpi koniec epidemii?
Przed nami najtrudniejszy okres w walce z koronawirusem - szczyt epidemii. Jak wynika z prognoz spółki ExMetrix, zajmującej się analizą danych, tego największego wzrostu możemy się spodziewać w okolicach 25 kwietnia. Wcześniej wyliczenia przewidywały szczyt zakażeń na 20 kwietnia. Z tego też względu bardzo prawdopodobne jest przedłużenie wszystkich restrykcji, a nawet nałożenie nowych obostrzeń.
Już w czwartek 9 kwietnia, polski rząd ma poinformować między innymi o tym, czy będziemy musieli nosić maseczki ochronne.
Niezmiennie uważamy, że jednym z kluczowych elementów skutecznej walki z koronawirusem jest ograniczenie migracji, bezpośredniej komunikacji i dyscyplina w przestrzeganiu wprowadzonych ograniczeń. Nasze modele zakładają, że w okresie Wielkanocnym czynniki te znacząco się nie zmienią - cytuje słowa głównego analityka ExMetrix Ryszarda Łukosia, Polska Times.
Wygląda więc na to, że musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Jeżeli faktycznie szczyt epidemii nadejdzie za dwa tygodnie, to jest nadzieja, że po tym terminie będziemy stopniowo wracać do normalności. Plusem jest to, że wykrywalne zakażenia są minimalnie łagodniejsze niż te, które były prognozowane. Przewidywano, że 8 kwietnia będzie 5422 zakażonych, a rzeczywiście wykryto 5202 przypadki zachorowań na koronawirusa.
Jak zauważa polskatimes.pl, sprawdzalność prognoz spółki na ten moment wynosi 94,4 procent.
Szczyt zachorowań na koronawirusa w Polsce ma przypaść na koniec kwietnia