Sytuacja spowodowana koronawirusem w Polsce przybiera coraz dramatyczniejszy charakter. Minister Zdrowia, Łukasz Szumowski ogłosił stan epidemiczny, szkoły, przedszkola, żłobki, kina i teatry zostały zamknięte, a eksperci apelują, aby unikać większych skupisk ludzi i zachowywać szczególną ostrożność. A co robią niektórzy Polacy? Filip Chajzer opublikował zdjęcie nadesłane przez jedną z jego obserwatorek, na którym widać długą kolejkę do urzędu! Dlaczego Polacy lekceważą zalecenia specjalistów w sprawie koronawirusa?

Reklama

Dlaczego niektórzy Polacy nie stosują się do zaleceń?

Dziennikarz pokazał na Facebooku zdjęcie kolejki do wydziału komunikacji na warszawskim Mokotowie i pyta wprost dlaczego niektórzy lekceważą zalecenia specjalistów i nie stosują się do "dwutygodniowej kwarantanny", która została wprowadzona. Lekarze i politycy kilka razy dziennie apelują, aby zostać w domu i maksymalnie ograniczyć wyjścia, tymczasem urzędy, niektóre galerie czy place zabaw są pełne. Takie zachowanie przyczynia się do rozpowszechniania koronawirusa i może doprowadzić do tragicznej sytuacji, jaka jest obecnie we Włoszech!

Siedzę zamknięty w domu. Tak mówili w TV. Cały czas mówią. Ludzie wyglądający na bardzo rozsądnych. Powodują u mnie strach, ale sytuacja CHYBA? jest poważna... Tymczasem dostaje takie zdjęcie od Pani Małgorzaty, która mnie obserwuje na insta. To kolejka do wydziału komunikacji na Mokotowie. Dzisiaj. I ja już nie wiem... Czy ja przesadzam tak samo jak wszystkie te mądre głowy z telewizji? Czy ludzie, którzy normalnie żyją i załatwiają swoje codzienne sprawy mają jednak rację? Nie wiem co myśleć bo też mam trochę rzeczy do załatwienia... - napisał Filip Chajzer w mediach społecznościowych.

Pod szokującym zdjęcie pojawiło się mnóstwo komentarzy. Większość ludzi poważnie podchodzi do zagrożenia koronawirusem i stosuje się do zaleceń. Niestety są też osoby, które zupełnie się tym nie przejmują i twierdzą, że nie zamierzają ulegać panice!

Ależ nie ma czemu się dziwić. To samo było we Włoszech. Cześć bagatelizuje sprawę i doprowadzi do tysięcy zakażeń w przestrzeni tygodnia.

Dlatego u nas nakazy nie pomogą trzeba zakazy wprowadzić, bo inaczej będzie jak zwykle.

Jeśli nie zamkniemy urzędów , galerii , restauracji i tym podobnym miejsc to tak będzie , ludzie tego nie rozumieją niestety ze sami dla siebie stwarzają zagrożenie w ten sposób!

Ja cały dzień kątem oka obserwuje dzieci zasuwające na hulajnogach w parku i starszych ludzi spacerujących między nimi. Dramat

Tylko spójrzcie na to zdjęcie!

Zobacz także

Podobny wpis umieściła Agata Młynarska, która zwróciła uwagę ludziom ćwiczącym na miejskiej siłowni!

Mimo zaleceń lekarzy i specjalistów, aby nie lekceważyć koronawirusa i stosować się do zaleceń niektórzy ludzie zupełnie się tym nie przejmują, narażając życie innych!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama