Kora krytyczne podsumowała siebie: Całe życie jestem...
Zaskakujące wyznanie gwiazdy
Ostatnie tygodnie dla Kory nie były łatwe. Gwiazda poważnie zachorowała, pod znakiem zapytania stał jej udział w nowej edycji "Must be the music". Wokalistka udzieliła również wywiadu, gdzie publicznie wypowiedziała się temat swojej nieuleczalnej choroby oraz o tym, jak sobie z nią radzi. (zobacz: Kora pierwszy raz o raku. Jak przyjęła wiadomość i pogodziła się z chorobą?). W rozmowie z miesięcznikiem "Skarb" przyznaje się do tego, że czuję się amatorką i debiutantką.
Wywiad z Agatą Młynarską to całe spectrum złotych myśli wokalistki, która bez skrępowania opowiada o dzieciństwie, chorobie, swoich partnerach życiowych oraz pracy. Jednym z najciekawszych momentów rozmowy jest odpowiedź artystki, skąd bierze siłę do walki:
Siła bierze się często ze słabości. Jest jej przezwyciężeniem. Im jestem słabsza, tym bardziej się mobilizuję. Tak samo jest z chorobą. Zdrowie wtedy trzeba wywalczyć. - przekonuje Kora.
Jurorka opowiada również o swoich pasjach, gdzie jedną z nich jest oczywiście śpiew. Mimo długiego stażu na scenie, przyznaję się do zaskakującej rzeczy:
Oczywiście lubię śpiewać. Choć - tak uważam - w tej dziedzinie całe życie jestem amatorką, w pewnym sensie debiutantką. Mam w sobie pokorę, ale też nie przejmuję się. - dodaje.
Charyzmatyczna piosenkarka z takim podejściem powinna stać się wzorem dla wielu innych młodszych koleżanek po fachu.
Luksusowe mieszkanie Kory: