Reklama

Nie da się ukryć, że Marcin Gortat jest jednym z najbardziej wpływowych Polaków. Wielokrotnie znalazł się na liście najbogatszych Polaków wybieranych przez magazyn "Forbes". Ostatnio pochwalił się nawet, że jeszcze powiększył swój majątek. Zobacz: Mamy polskiego wilka z Wall Street. Marcin Gortat o swoim majątku: Znacznie powiększyłem sumę pieniędzy

Reklama

Jak się okazuje koszykarz przez zawrotną karierę i coraz większe pieniądze zapomina o tym co najważniejsze, czyli o rodzinie. Przyrodni brat Gortata, Robert Gortat udzielił szczerego wywiadu w "Fakcie", gdzie opowiedział o sytuacji rodzinnej. Wyznał, że ich ojciec ma wielki żal do gwiazdora, ponieważ nie pomaga mu finansowo:

Niestety tata ma z nim coraz gorsze relacje. Serce go boli, że jego syn tak postępuje. On nie ma nawet czasu, aby zadzwonić do ojca. Kolejna sprawa to jego obietnice. Obiecał tacie, że kupi mu samochód, mieszkanie... Chwali się tym, że flotę samochodów, w tym ferrari, mercedes, czy bmw, a nie potrafi tacie podarować auta za 20-30 tysięcy dolarów. Taki prezent to dla Marcina to nic.

Ojciec sportowca, Janusz Gortat, wykazuje jednak pewne zrozumienie wobec syna:

Jak Marcin przyjeżdża do Polski, zawsze ma bardzo mało czasy, ale ja go nawet rozumiem, bo zwykle chce jak najszybciej pojechać do Łodzi, gdzie mieszka jego mama, moja była żona i jego koledzy. W przeszłości wspierałem go finansowo, ale nie były to jakieś ogromne kwoty. Marcin obiecał mi już wiele rzeczy, w tym również samochód, ale to było takie gadanie. Z drugiej jednak strony wiadomo, że 20 tysięcy dolarów to dla niego żaden wydatek.

Marcin Gortat odmówił komentarza w tej sprawie i stwierdził, że jeśli rozmowę przeczyta jego mama Alicja to z pewnością stanie w jego obronie. Jaka jest prawda?

Zobacz na Polki.pl: Anja Rubik nie musi martwić się o pieniądze?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama