Górniak otrzymała podwyżkę za polubienie Steczkowskiej? Jest oficjalny komentarz
Współpracownicy gwiazd o ich konflikcie
Odkąd producenci "The Voice of Poland" potwierdzili informację o tym, że w jury nowej edycji zasiądą Edyta Górniak i Justyna Steczkowska, prasa ciągle rozpisuje się o konflikcie dwóch wielkich diw polskiej sceny muzycznej. Zarówno Edyta, jak i Justyna zapewniają, że są to tylko plotki i nie mają powodów, by o coś rywalizować. Przypomnijmy: Górniak była w domu u Steczkowskiej. Justyna: Mamy po 40 lat i jeśli musimy walczyć to...
Inne zdanie na ten temat mają jednak osoby współpracujące przy muzycznym show. Jak informuje "Party", wokalistki na planie kręcenia spotu unikały się jak ognia. Obie chcą podobno być traktowane jak największe gwiazdy. Rywalizują nie tylko o uwagę widzów, ale i wszelkie przywileje:
Mimo że obie spędziły tam ze sobą cały dzień, nie udało się im zrobić innego zdjęcia, niż to powitalne. W ogóle ze sobą nie rozmawiały, starały się nawet na siebie nie patrzeć. W przerwach Justyna znikała z planu, a Edyta spędzała czasz towarzyszącą jej ekipą. Gdy przez przypadek znalazły się blisko siebie, udawały, że się nie widzą - relacjonuje jeden z fotoreporterów uczestniczących w sesji nagraniowej
Podobno władze TVP nie chcą sytuacji, żeby na wizji dochodziło do spięć pomiędzy gwiazdami. Z tego powodu obie zostały wezwane "na dywanik", by zapobiec przykrym incydentom. Niektórzy spekulowali, że Edyta zażądała podwyżki za polubienie Justyny. Podobno Górniak otrzymała 200 tysięcy złotych za udział w show, Steczkowska połowę mniej. O to, ile jest w tym prawdy, magazyn zapytał menadżerów artystek:
Jesteśmy poza tymi plotkami - skwitowała Monika Kordowicz, menedżerka Justyny.
Asystentka Edyty wyjaśniła:
Edyta i Justyna znają się od wielu lat. Wielokrotnie występowały na jednej scenie, zawsze darzyły się szacunkiem i sympatią. To się nie zmieniło. Obie z sukcesem realizują swoje projekty, obrały inną drogę muzyczną. Naprawdę nie ma powodów dla którego prawdą miałaby być prawda o ich konflikcie - tłumaczy w rozmowie z magazynem Anna Alexandrowicz.
Stylistka programu, Malwina Wędzikowska, zdradza kulisy pracy z artystkami:
Każda z gwiazd ma zakontraktowaną osobną garderobę i swój sztab ludzi: asystenta, stylistę, fryzjera i makijażystę. Górniak i Steczkowska same decydują, jak będą wyglądać w poszczególnych odcinkach, ja czuwam nad tym, aby koncepcja ubrań wszystkich jurorów oraz prowadzących była spójna kolorystycznie i stylistycznie. Jeśli artysta otacza się osobami, które zapewniają mu komfort i dobre samopoczucie, to ułatwia wszystkim pracę - mówi stylistka w "Party".
Jedno jest pewne - czekają nas wielkie emocje
Zobacz: Jurorzy "The Voice" na planie programu. Tak zachęcają do oglądania show
Justyna Steczkowska i Edyta Górniak na planie spotu: