Reklama

Klaudia Halejcio w rozmowie z reporterką Party.pl odniosła się do ostatnich spekulacji na temat zaręczyn z partnerem, Oskarem. Kto tak naprawdę kupił piękny pierścionek, który wywołał tyle kontrowersji? Klaudia Halejcio zdradza prawdę i informuje, komu go przekaże. Zaskakujący i piękny gest!

Reklama

Klaudia Halejcio szczerze o pierścionku. Jest zaręczynowy?

Ostatnio serwis Pomponik.pl poinformował, że Klaudia Halejcio w rozmowie z reporterem portalu miała potwierdzić zaręczyny z Oskarem. Faktycznie aktorka przygotowuje się do ślubu? Na pytanie reporterki Party.pl Moniki Maszkiewicz: czy pierścionek na palcu jest zaręczynowy, Klaudia Halejcio odpowiada wprost:

- Nie, ale drogi był. Cały ten temat jest owiany tajemnicą. Na pewno, jak będzie taki moment, że będę chciała się tym podzielić, zawsze mówię, że to nie będzie ten czas realny, bo najważniejsze wydarzenia trzymam dla siebie, a dopiero później się dzielę, ale nie mówię, że się nie podzielę.

Aktorka nie ukrywa, że pierścionek kupiła sobie sama i miała ważny cel. Okazuje się, że chce, aby kiedyś otrzymała go Nel:

- Pierścionek, który widzieliście to był pierścionek, który pojawił się na moją trzydziestkę. Prezent od samej siebie. Chciałam mieć piękny pierścionek, który kiedyś będę mogła przekazać swojej córeczce - dodaje Klaudia Halejcio.

Koniecznie obejrzyjcie całe wideo i dowiedzcie się, co jeszcze Klaudia Halejcio mówi o pierścionku, który wywołał tyle kontrowersji...

Zobacz także: Klaudia Halejcio szczerze o opiece nad córką: "Moja mama rzuciła pracę, by się nią zająć"

Party.pl
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama