Bohaterowie „Gdzie jest Nemo?” powracają! Przegląd premier kinowych weekendu

Już od dziś walczymy w kinie z demonami, szukamy rybki Dory, idziemy na długi spacer do lasu, a na końcu zażywamy tajemnicze lekarstwo. Zapraszam do przeglądu wybranych premier filmowych weekendu. O wszystkich przeczytacie w każdy piątek na MOIM BLOGU. A zaczynamy od:

Obecność 2 The Conjuring 2: The Enfield Poltergeist

Para słynnych demonologów Lorraine i Ed Warrenowie opowiada o kolejnej sprawie z pokaźnego katalogu swoich potyczek z siłami ciemności. Tym razem trafiają do Londynu, gdzie w nawiedzonym domu mieszka matka samotnie wychowująca czworo dzieci. Szybko okazuje się, że w wołaniu o pomoc przerażonej matki nie ma żadnej przesady, a bohaterowie filmu po raz kolejny staną oko w oko z przerażającymi siłami ciemności.

Choć opis fabuły nie zapowiada nic, czego byśmy już nie widzieli, to ta kontynuacja jednego z najlepszych horrorów ostatnich lat powinna w pełni zadowolić entuzjastów silnych wrażeń. „Obecność 2” wyróżnia się znakomitą realizacją, porządnym klimatem grozy i na pewno zapewni dwie godziny rozrywki na strasznym ;) poziomie.

Werdykt: Jeśli już horror, to właśnie ten

Zwiastun:

Gdzie jest Dory Finding Dory

Nie ma żadnego przypadku w podobieństwie tytułu do tytułu animowanego hitu sprzed lat „Gdzie jest Nemo?”. „Gdzie jest Dory” to kontynuacja przygód bohaterów znanych z poprzedniego filmu. Tym razem na pierwszy plan wyłania się zapominalska rybka Dory, która przy pomocy przyjaciół – w tym Nemo – próbuje w Kalifornii odnaleźć swoich rodziców i odkryć, skąd zna język wielorybów.

Taki to urok filmów animowanych – mimo upływu 13 lat od premiery części pierwszej, jej bohaterowie nic się nie postarzeli :). „Gdzie jest Dory” to kino animowane z najwyższej półki, z którego ucieszą się zarówno najmłodsi widzowie, jak i ci starsi, którzy mieli po kilka lat, gdy pierwszy raz oglądali „Gdzie jest Nemo?”. (Choć mam wrażenie, że to jednak trochę odgrzewana rybka...).

Werdykt: Jeśli już film animowany, to właśnie ten

Zwiastun:

Piknik z niedźwiedziami A Walk in the Woods

Znany pisarz (Robert Redford) jest w takim wieku, że wydawałoby się, że kryzys wieku średniego ma już dwadzieścia lat za sobą. A jednak. Pewnego dnia postanawia spakować plecak i wybrać się w podróż życia. Jej celem przejście liczącego 2200 mil malowniczego Szlaku Appalachów. Aby się nie nudzić podczas tej wycieczki, zabiera ze sobą swojego starego przyjaciela (Nick Nolte), który leśnymi ścieżkami ucieka przed wierzycielami.

Lekka komedia, na której nikomu nie grozi, że umrze ze śmiechu. „Piknik z niedźwiedziami” to przyzwoity film, a udział takich ikon aktorstwa jak Redford i Nolte z pewnością sam w sobie jest już atrakcją, ale wydaje mi się, że pogoda jest na tyle obiecująca, że lepiej samemu wybrać się na spacer do lasu niż oglądać w kinie jak robi to ktoś inny. Nic nie stracicie, jeśli poczekacie aż „Piknik z niedźwiedziami” będzie można obejrzeć w telewizji.

Werdykt: Bez szału

Zwiastun:

W spirali

Przechodząca kryzys w małżeństwie para wybiera się w podróż, która ma naprawić napięte stosunki między nimi. Szybko okazuje się, że jest tylko gorzej. Sytuacja zmienia się wraz z zabraniem ekscentrycznego autostopowicza, który oferuje naszym bohaterom tajemnicze „lekarstwo” mające zaradzić małżeńskim problemom.

To właśnie na planie „W spirali” wybuchło gorące uczucie pomiędzy Piotrem Stramowskim i Katarzyną Warnke. I wydaje się, że największa atrakcja tego filmu – możliwość zobaczenia jak rodzi się ich miłość. Zobacz też: Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski - niepublikowane zdjęcia z Vivy! UWAGA! Film tylko dla dorosłych.

Werdykt: Zbyt ambitne kino niezależne

Zwiastun: