Kinowy weekend na bogato, czyli... nie tylko "Pitbull. Nowe porządki"

Polskie kino policyjne, mocny kandydat do Oscara w kategorii najlepszy film zagraniczny, Robert De Niro w roli lubieżnego dziadka – wybór spośród kinowych propozycji tego tygodnia jest bogaty.

Zapraszam do przeglądu wybranych premier filmowych weekendu. O wszystkich przeczytacie w każdy piątek na MOIM BLOGU. W tym tygodniu zapraszam szczególnie, bo i premier kinowych mamy więcej niż zwykle (m.in. "Anomalisa" – film nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film długometrażowy).

Dziewczyna z portretu The Danish Girl

Gdyby określenie „film oscarowy” miało swoją definicję, to - jako przykład na takie kino - z pewnością mogłaby służyć „Dziewczyna z portretu”. Wyreżyserowana przez nagrodzonego już Oscarem Toma Hoopera („Jak zostać królem”), obsadzona najgorętszymi nazwiskami roku – Eddie Redmayne może zdobyć drugiego Oscara z rzędu i nie jest bez szans, bo Akademia lubi radykalne aktorskie transformacje, a Alicia Vikander po rolach w „Kochanku królowej” i „Ex Machinie” to aktualnie jedna z najbardziej ulubionych przez reżyserów aktorek – i opowiadająca ciekawą historię opartą na prawdziwych wydarzeniach. Z wysmakowanymi zdjęciami i muzyką. Seans powinien więc być przyjemnością z gatunku tych delikatnie chwytających za serce. I jeśli ktoś lubi takie filmy to jak najbardziej powinien się na „Dziewczynę z portretu” wybrać.

Bohaterami filmu jest małżeństwo malarzy: Einar i Gerda Wegener. Einar (Redmayne) przeszedł do historii jako jedna z pierwszych osób, która przeszła operację zmiany płci.

Werdykt: Spokojne i delikatne

Zwiastun:

Syn Szawła Saul fia

Najmocniejsza premiera weekendu i właściwie murowany kandydat do Oscara w kategorii najlepszy film zagraniczny. Rok temu świętowaliśmy my i nasza „Ida”, w tym roku pałeczkę powinni przejąć bratankowie z Węgier.

Razem z bohaterem filmu przenosimy się do piekła na Ziemi – obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Jest rok 1944, a Szaweł pełni służbę w Sonderkommando, którego członkowie pod przymusem pracują przy hitlerowskim ludobójstwie. Nakręcony w całości w bliskich kadrach rezygnuje z rozmachu kosztem maksymalnego realizmu i wrzuca widza w sam środek koszmaru.

Werdykt: Wstrząsające, ale trzeba

Zwiastun:

Pitbull. Nowe porządki

Znaczna odmiana w stosunku do innych polskich filmów, jakie na początku roku mogliśmy oglądać na ekranach kin. Romantyczne komedie zastępuje męskie kino spod znaku Patryka Vegi. Kto takie lubi, ten będzie zadowolony. Ja nie lubię, więc mnie nie słuchajcie :) i oceńcie sami, czy warto wybrać się do kina na przygody Majamiego (Piotr Stramowski starający się wyglądać jak Paweł Małaszyński) i wracającego po dłuższej przerwie do wyrazistej roli gotowego na wszystko macho Bogusława Lindy jako... Babci. Obok nich na ekranie zobaczymy Maję Ostaszewską w zaskakującej roli, Agnieszkę Dygant, Andrzeja Grabowskiego i Krzysztofa Czeczota.

Zapowiada się brutalne i krwiste kino wypełnione po brzegi wulgaryzmami i charakterystycznym dla polskiego kina słabym dźwiękiem. Osobiście jestem sceptyczny i uważam, że nowy „Pitbull” nie przyniesie niczego więcej niż tanie szokowanie na ekranie. Ale nie ukrywam, że nie jestem fanem oryginalnego "Pitbulla". A tacy mogą być zadowoleni, choć już na pierwszy rzut oka widać, że szaroburą rzeczywistość pierwszego filmu zastąpił kolorowy glamour. No ale czasy też się zmieniły.

Werdykt: Męskie kino według Patryka Vegi

Zwiastun:

Janis Janis: Little Girl Blue

Bardzo dobry dokument muzyczny o ikonie muzyki popularnej – Janis Joplin. Jej życiu, twórczości i wpływie, jaki wywarła na muzykę. Opowiedziany poprzez wywiady z najbliższymi i dużą liczbę materiałów archiwalnych. Ciekawszy moim zdaniem od zeszłorocznej „Amy”, choć bardzo podobny, biorąc pod uwagę tematykę, jak i biografie obu piosenkarek, które zmarły przedwcześnie – obie w wieku 27 lat.

Moją recenzję znajdziecie TUTAJ.

Werdykt: Świetna podróż przez historię muzyki

Zwiastun:

Co Ty wiesz o swoim dziadku? Dirty Grandpa

Polski tytuł najnowszej komedii z Zakiem Efronem wydaje się wymarzony do tego, by wystąpił w niej Bogusław Linda, ale nie, w „Niegrzecznym dziadku” (dosłowne tłumaczenie oryginalnego tytułu) zobaczymy Roberta De Niro, który coraz częściej próbuje swoich sił w lekkim, rozrywkowym kinie. Pytanie tylko, czy „Co Ty wiesz o swoim dziadku?” nie jest zbyt lekkim i balansującym na granicy złego smaku kinem, jak dla takiego aktora?

Owdowiały dziadek generał zabiera swojego syna nudziarza na Florydę, by tam rzucić się w wir imprezowego trybu życia.

Werdykt: Komedia dla miłośników żartu niewysokich lotów

Zwiastun: