Reklama

Kinga Rusin, znana dziennikarka i była gwiazda TVN, niespodziewanie w mediach społecznościowych poinformowała o swoim stanie zdrowia. W szczerym wpisie na Instagramie przyznała, że zmaga się z poważną kontuzją ręki. Początkowo sądziła, że dolegliwości szybko ustąpią i nie będą wymagały dodatkowego leczenia, dlatego wcześniej nie informowała o tym publicznie. Teraz jednak wyszły na jaw nowe informacje i zdecydowała się poinformować swoich fanów o problemach zdrowotnych, z jakimi się zmaga...

Kinga Rusin przerywa milczenie na temat problemów zdrowotnych

Kinga Rusin poinformowała, że złamała rękę, a dla tak aktywnej osoby, jak ona to spory problem. Okazuje się, że w związku z kontuzją konieczna była zmiana planów i zamiast zaplanowanej wyprawy do Brazylii, była dziennikarka ma codzienną rehabilitację...

Nie tak miało być! Złamana ręka (bez gipsu więc trudno dostrzec) spowodowała, że wszystkie plany trafił szlag. Od kilku tygodni miałam być w Brazylii na kolejnej wyprawie, którą już dawno zaplanowaliśmy. A jestem 'tylko' w Hiszpanii. Brzmi groteskowo, ale dla osoby kochającej odkrywać świat taki obrót spraw to duża przykrość. Zamiast eksplorowania kolejnego miejsca na Ziemi jest … codzienna rehabilitacja.
- napisała Kinga Rusin na Instagramie

Była gwiazda TVN doznała śródkostnego złamania guzka większego kości ramiennej oraz naderwania ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego. To właśnie brak gipsu sprawił, że uraz przez długi czas pozostawał niewidoczny dla otoczenia.

Przez ostatnie tygodnie, nawet podczas oficjalnych wyjść (takich jak to, do którego szykuję się na załączonych zdjęciach), dobrze kamuflowałam złamaną rękę (kości ramiennej nie wsadza się w gips więc nie było to specjalnie trudne). A teraz zrobiłam kolejny rezonans i … niestety.
- wyznała Kinga Rusin

Intensywna rehabilitacja zamiast egzotycznych podróży

Kontuzja odmieniła styl życia Kingi Rusin. Zamiast kolejnych podróży, dziennikarka musi teraz skoncentrować się na walce o powrót do pełnej sprawności fizycznej. Uraz wykluczył ją z aktywności sportowych, które do tej pory były ważną częścią jej codzienności.

Moja ręka wymaga dalszego leczenia i intensywnej rehabilitacji, jeżeli chcę wrócić w przyszłym sezonie do uprawiania na 100% moich ukochanych sportów. Nie poddaję się! Walczę!

Pomimo trudności, Rusin stara się zachować pozytywne nastawienie i wyraźnie zaznacza, że zamierza wrócić do pełnej aktywności.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Zobacz także: Kinga Rusin nie ukrywała wzruszenia w "DDTVN". Wszystko przez ten jeden szczegół

Kinga Rusin
EOS
Kinga Rusin
Kinga Rusin Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama