Pod koniec lipca media obiegła sensacyjna informacja o ciężkiej chorobie Adrianny Biedrzyńskiej. Aktorka przyznała się, że zmaga się z guzem mózgu. Profesjonalna opieka lekarzy i wsparcie przyjaciół sprawiło jednak, że początkowe lęki udało się złagodzić i pojawiły się bardziej optymistyczne doniesienia. Przypomnijmy: "Długo zastanawiałam się, czy..."

Reklama

Nie brakowało też innych niepokojących informacji dotyczących życia rodzinnego Biedrzyńskiej. Prasa bulwarowa rozpisywała się o konflikcie aktorki z córką, która nie mogła podobno pogodzić się z tym, że jej matka odeszła od męża na rzecz dużo młodszego mężczyzny. Tabloidy donosiły nawet, że Biedrzyńska wyrzekła się Michaliny i żądała od niej zwrotu zainwestowanych w nią pieniędzy. Dziewczyna w końcu nie wytrzymała i postanowiła skomentować całą aferę.

Wszelkie informacje odnoszące się do moich rzekomych złych kontaktów z Mamą, braku wspólnych rozliczeń finansowych i rzekomego braku akceptacji stylu życia i wyborów życiowych mojej Mamy, są nieprawdziwe i nigdy nie miały miejsca - czytamy w "Na Żywo".

To utnie wszelkie tego typu doniesienia?

Zobacz: Biedrzyńska ma guza mózgu. Pokazała zdjęcie ze szpitala: "Jesteśmy wypruci z emocji"

Zobacz także
Reklama

Gwiazdy zachęcają do badań profilaktycznych:

Reklama
Reklama
Reklama