Kiedy poznamy nowego papieża? Przewidywania ks. prof. Kobylińskiego
Ks. prof. Andrzej Kobyliński przewiduje, kiedy poznamy imię nowego papieża. W konklawe 2025 ścierają się trzy główne frakcje: radykalnie liberalna, centrowo-liberalna i konserwatywna. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia?

Zbliżające się konklawe, które ma wyłonić następcę papieża Franciszka, zapowiada się jako jedno z najbardziej napiętych w historii Kościoła katolickiego. Według ks. prof. Andrzeja Kobylińskiego z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego kardynałowie-elektorzy są podzieleni na trzy główne frakcje. Pierwszą z nich stanowią kardynałowie o poglądach radykalnie liberalnych, drugą – centrowo-liberalni, a trzecią – konserwatyści.
Każda z tych grup ma własną wizję przyszłości Kościoła. Radykalni liberałowie opowiadają się za głębokimi reformami i modernizacją struktur kościelnych. Centrowo-liberalna frakcja, w której znajdują się również kardynałowie z Ameryki Łacińskiej, dąży do złagodzenia napięć i znalezienia kompromisu. Z kolei konserwatyści chcą powrotu do tradycyjnych wartości i większego rygoru doktrynalnego.
Ks. prof. Kobyliński: możliwy termin wyboru nowego papieża
Ks. prof. Kobyliński w rozmowie z Onetem wskazał, że nowego papieża możemy poznać już w czwartek, co jego zdaniem jest bardzo prawdopodobne. Według duchownego tak szybki wybór będzie możliwy, jeśli dojdzie do skutecznego porozumienia między dominującymi frakcjami.
Kaplica Sykstyńska w Watykanie, miejsce obrad konklawe, stała się areną intensywnych negocjacji. Kobyliński zaznacza, że jeśli kardynałowie-elektorzy nie osiągną porozumienia w najbliższych dniach, wybór nowego biskupa Rzymu może się przeciągnąć. Niemniej jednak, z uwagi na napiętą atmosferę i chęć stabilizacji w Kościele, istnieje duża szansa na szybkie rozstrzygnięcie.
Zakulisowe koalicje i tajne rozmowy kardynałów
Choć oficjalne obrady odbywają się w ścisłej tajemnicy, nieoficjalne doniesienia wskazują, że wiele rozmów i porozumień zapada jeszcze przed rozpoczęciem głosowania. Ks. prof. Kobyliński podkreśla, że kandydatem, który ma największe szanse, będzie ten, kto zyska poparcie frakcji centrowo-liberalnej i przynajmniej jednej z pozostałych grup.
To oznacza, że kardynałowie muszą prowadzić trudne negocjacje, w których ważną rolę odgrywają także osobiste relacje i wcześniejsze sojusze. Kobyliński zauważa, że wybór nowego papieża może być też wynikiem „koalicji przejściowej”, której celem będzie jedynie zażegnanie kryzysu, a nie długofalowa reforma.
Co oznacza wybór nowego papieża dla wiernych na całym świecie?
Wybór nowego papieża to wydarzenie o globalnym znaczeniu, które wpłynie na życie duchowe ponad miliarda katolików. Zdaniem ks. prof. Kobylińskiego, nowy następca św. Piotra będzie musiał zmierzyć się z wieloma wyzwaniami: kryzysem powołań, spadkiem autorytetu Kościoła w Europie, a także napięciami wewnętrznymi dotyczącymi m.in. moralności, roli kobiet czy podejścia do nowoczesnych technologii.
Zarówno frakcje liberalne, jak i konserwatywne mają swoje wizje odpowiedzi na te problemy, jednak to od osoby nowego papieża będzie zależało, czy uda się znaleźć wspólną drogę. Ks. prof. Kobyliński uważa, że wybór nowego papieża może przynieść istotne zmiany w kierunku działania Kościoła, zarówno na poziomie duchowym, jak i instytucjonalnym.
Zobacz także: Watykan już postanowił. O 15:00 wszystko się zmieni
