Reklama

Czwartek, 21 sierpnia 2025 roku, miał być dniem święta muzyki i wspomnień o wielkich artystach podczas ostatniego dnia Top of the Top Sopot Festival. W Operze Leśnej trwał koncert "Orkiestra Mistrzom", dedykowany wielkim artystom. Jednak tego wieczoru festiwal został naznaczony tragiczną informacją: zmarł Stanisław Soyka.

Artysta miał wystąpić na scenie Opery Leśnej razem z innymi wybitnymi muzykami. Niestety, już podczas trwania koncertu dotarła informacja o jego śmierci. Wiadomość została przekazana nie tylko publiczności zgromadzonej w Sopocie, ale również widzom stacji TVN, którzy oglądali transmisję wydarzenia.

Śmierć Stanisława Soyki. Festiwal w Sopocie przerwany

Tuż po tym, jak informacja o śmierci Stanisława Soyki dotarła do organizatorów, stacja TVN zdecydowała się natychmiast przerwać transmisję koncertu. Widzowie przed telewizorami usłyszeli, że transmisja została zakończona z przyczyn niezależnych.

W oficjalnym oświadczeniu TVN przekazał: „21 sierpnia podczas koncertu 'Orkiestra Mistrzom' dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Stanisława Soyki, który miał także wystąpić podczas dzisiejszego wieczoru. Poruszeni tragedią i ze względu na ogromny szacunek dla Artysty i rodziny przerwaliśmy transmisję telewizyjną z festiwalu. W imieniu wszystkich artystów i twórców festiwalu składamy najbliższym najszczersze wyrazy współczucia.”

Publiczność Opery Leśnej w żałobie

Sytuacja była niezwykle trudna dla publiczności zgromadzonej w Operze Leśnej. Festiwal, który miał być radosnym świętem muzyki, zamienił się w chwilę głębokiego smutku. Ludzie, którzy przyszli celebrować twórczość swoich ulubionych artystów, musieli zmierzyć się z nagłą i bolesną informacją.

Wzruszenie i niedowierzanie było widoczne na twarzach uczestników. Cała Opera Leśna ogarnęła cisza i atmosfera żałoby. Wiele osób nie kryło łez. Śmierć Stanisława Soyki poruszyła każdego obecnego na miejscu, pozostawiając trwały ślad w pamięci tego wieczoru.

Artyści oddają hołd Stanisławowi Soyce

Na zakończenie tego dramatycznego wieczoru, pozostali artyści zdecydowali się uczcić pamięć zmarłego muzyka w wyjątkowy sposób. Wspólnie wykonali utwór „Tolerancja”, który był symbolicznym hołdem dla Stanisława Soyki. To właśnie ta kompozycja – pełna miłości, nadziei i szacunku – stała się muzycznym pożegnaniem artysty.

Wzruszające wykonanie poruszyło serca nie tylko obecnych w Operze Leśnej, ale również tych, którzy usłyszeli je później z nagrań i relacji. „Tolerancja” zabrzmiała tego wieczoru inaczej niż zwykle – była wyrazem żalu, wdzięczności i głębokiego uznania dla twórczości i życia Stanisława Soyki.

Kayah żegna Stanisława Soykę. Rozmawiali kilka godzin wcześniej

Mieli wystąpić na jednym koncercie. Kayah chwilę po przekazaniu smutnych informacji o śmierci Stanisława Soyki, wspomina ich ostatnie spotkanie, które miało miejsce tego samego dnia, zaledwie kilka godzin przed tragedią:

Staszku, kilka godzin temu zapytałam Cię ''Co z tą tolerancją?'' Odpowiedziałeś ''Kasia... nie ma''.Gdybym tylko wiedziała, że to nasza ostatnia rozmowa. Nic mądrzejszego już dziś nie napiszę. Do zobaczenia

Liroy spotkał się z Soyką tuż przed śmiercią

Niedługo przed śmiercią Stanisława Soyki, spotkał się z nim inny artysta – Liroy. Jak ujawniono, panowie mieli okazję porozmawiać w trakcie trwania czterodniowego festiwalu w Sopocie, tego samego dnia niedługo przed dramatycznym wydarzeniem.

Liroy wyznał, że był wstrząśnięty tą wiadomością. Nie spodziewał się, że ich rozmowa, która była serdeczna i pełna muzycznych planów, okaże się ostatnią. To krótkie spotkanie zapisało się w jego pamięci jako wyjątkowo bolesne wspomnienie.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama