Kate Rozz o aferze z Adamczykiem i Fibakiem: Smuci mnie to
Gwizdała chce podbić zagranicę. Wyjedzie z Polski?
Kate Rozz po rozstaniu z Piotrem Adamczykiem wyjechała do Francji i tam zaszyła się wraz z dwójką swoich dzieci. Ostatnio jednak częściej bywała w Polsce, co zbiegło się z doniesieniami o romansie jej byłego męża z Weroniką Rosati. Przypomnijmy: Rozz ostrzega Rosati przed Adamczykiem: Nie wierz w to, co mówi
Kate funkcjonuje w polskim show-biznesie jako celebrytka i ex-żona Piotra Adamczyka. W rozmowie z AfterParty.pl, Rozz zapowiada jednak, że najbliższe miesiące przyniosą kilka projektów zawodowych, o których powinno być głośno. Niebawem swoją premierę ma mieć film z jej udziałem i co ciekawe, trafi głównie do kin za granicą. Ponadto Kate ma poświęcić się działalności charytatywnej.
Już za miesiąc wychodzi mój film, ale nie w Polsce - choć być może tak się stanie, bo wiem, że producenci są na etapie dogadywania szczegółów z polskim dystrybutorem. On wyjdzie we Francji i Niemczech, więc będę raczej poza Polską. Oprócz filmu, który za chwilę ukaże się w kinach na Zachodzie, największym moim projektem do końca tego roku jest projekt "Nurture" fundacji, której stałam się ambasadorem działającej pod skrzydłami United Nations. Jest to fundacja, która karmi dzieci w Brazylii i Stanach Zjednoczonych i już niedługo też w Europie - powoli składamy projekt tutaj na miejscu i mamy nadzieję, że na tyle na ile funkcjonuje w Ameryce Południowej i Stanach, będzie również rozkwitał również w Europie i pomagał tym, którzy tej pomocy potrzebują - zapowiada.
Kilka miesięcy temu pojawiły się doniesienia, że Rozz wystąpi także w sztuce teatralnej. W rozmowie z nami potwierdza te doniesienia, choć i w tym przypadku jest to projekt skierowany głównie na rynek francuski, choć niewykluczone, że zobaczymy Kate również na deskach któregoś z polskich teatrów.
Jeśli chodzi o ścieżkę zawodową to teatr jak najbardziej tak. Jestem na etapie pisania, ponieważ nabyłam prawa do książki, na podstawie której powstaje sztuka teatralna "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho i ta sztuka mam nadzieję do końca roku będzie napisana. Plan jest taki, żeby w przyszłym roku w kwietniu sztuka weszła do teatru w Paryżu. Zaczynamy od Francji i tak jak wspominałam mam też prawa, żeby ta sztuka powstała w Polsce. Zobaczymy, czy warunki klimatyczne będą temu sprzyjać - zdradza.
Zapytaliśmy celebrytkę również o to, czy przeszkadza jej szum medialny, który wytworzył się wokół jej osoby w Polsce. Kate twierdzi, że żyje z dala od wszystkich prasowych doniesień na jej temat, ale mimo wszystko jest to kwestia, którą ją smuci, bo ludzie skupiają się tylko na negatywach.
Z jednej strony zupełnie gdzieś moje życie jest na tyle z dala od tego, nie tyle względem odległości, co względem mentalnym i wartości, które sobie cenię - zupełnie nie ma na to miejsca tam. Natomiast ten szum, który został wspomniany ironicznie, odpowiem, że to mnie smuci. Dlaczego? Widzę ludzi, którzy cierpią. Negatywne przynosi negatywne, taka jest matematyka. Mam nadzieję, że to będzie w Polsce się zmieniać, bo wydaje mi się, że dużo fajniej jest patrzeć na uśmiechniętych ludzi, którzy działają z serca, rozweselają i cieszą innych - wyznała w rozmowie z AfterParty.pl Kate Rozz.
Zobaczcie nasze wideo:
Kate Rozz pokazała dzieci i byłego męża Jean Manuela Rozana: