Reklama

Katarzyna Zillmann i Janja Lesar stworzyły w "Tańcu z Gwiazdami" pierwszą w historii polskiej edycji żeńsko-żeńską parę, co od początku wzbudzało ogromne zainteresowanie widzów. Już w premierowym odcinku 17. edycji zachwyciły jurorów i zdobyły najwyższą ocenę, a później wielokrotnie przyciągały uwagę zmysłowymi choreografiami, m.in. rumbą z pocałunkami na parkiecie. Ich relacja taneczna rozwijała się z odcinka na odcinek, aż dotarły do półfinału, w którym 9 listopada 2025 roku musiały pożegnać się z programem. Po odpadnięciu Zillmann podkreślała, że udział w show był dla niej wyjątkowym doświadczeniem i mimo rozczarowania czuje ogromną wdzięczność za tę przygodę.

Katarzyna Zillmann wyjawiła prawdę o treningach

Katarzyna Zillmann jeszcze w trakcie trwania "Tańca z Gwiazdami", podczas rozmowy z naszym portalem zdradziła, jak wyglądały treningi "TzG". Okazuje się, że wielkie pokłady energii, jakie ma w sobie Kasia, zostały wykorzystywane na 100%, jednak nie zabrakło też czasu na odpoczynek.

Mamy przerwy. Wszystko jest wyważone (...). Ja lubię happy end. Lubię się zmęczyć
- zdradziła sportsmenka.

Co o treningach z Kasią wyjawiła jej partnerka taneczna Janja?

Jak jest koniec treningu, te ostatnie 10 minut. Chce, żebym stanęła na rękach, a ja nie umiem (...). Jak nie ma happy endu, ja mam przerąbane
- wyjawiła Janja.

Zobacz także: Janja Lesar przerywa milczenie po rozstaniu. "Nie wiem, czy jestem singielką"

Katarzyna Zillmann i Janja Lesar
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Katarzyna Zilman i Janja Lesar
Katarzyna Zilman i Janja Lesar Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama
Reklama