Od kilku dni głośno jest o słynnej już reklamie napoju roślinnego, w której to Katarzyna Nosowska sparodiowała Caroline Derpienski. Reklama stała się hitem sieci, ale modelka od początku nie kryła, że poczuła się urażona i wprost przyznała, że zamieszczone przez wokalistkę nagrania godzą w jej dobra osobiste. Choć wydawało się, że sprawa przycichnie i niebawem nikt nie będzie o niej pamiętał, nic bardziej mylnego. Modelka postanowiła podjąć kroki prawne. Domaga się wielomilionowego odszkodowania.

Reklama

Caroline Derpienski podjęła działania prawne

W zeszłym tygodniu Katarzyna Nosowska zareklamowała na swoim Instagramie produkty firmy Danone. Zamiast sztucznie zachwalać napoje mleczne, postanowiła się przebrać i wcielić w Caroline Derpienski. Wiadomo, że modelce bardzo nie spodobała się taka forma żartu. Napisała wówczas pod postem: "Babci zamarzył się Hamerykański sen. Lol", a potem oświadczyła, że nie pozwoli, by ktoś wykorzystywał jej wizerunek dla swoich zarobków czy popularności. Okazuje się, że nie rzucała słów na wiatr i rzeczywiście zgłosiła sprawę do prawników.

Mateusz Grochocki/East News, TRICOLORS/East News

Zobacz także: Caroline Derpienski wydała oświadczenie i uderza w Katarzynę Nosowską: "Nie pozwolę, żeby jakaś kobieta..."

W środę 12 lipca Caroline Derpienski opublikowała w sieci oświadczenie. Poinformowała w nim, że sprawę reklamy Danone z udziałem Katarzyny Nosowskiej powierzyła pełnomocnikowi z Kancelarii Adwokackiej w Gliwicach. Ich zdaniem opublikowane wideo "daleko wykracza poza strefę dozwolonej satyry i konwencji żartu". Według celebrytki naruszyło ono jej dobra osobiste i stanowi przejaw hejtu, mowy nienawiści oraz gaslightingu.

- Treść i forma reklamy w naszej ocenie wypełnia nadto przesłanki nieuczciwej konkurencji, co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami, a także ze zwyczajnym poczuciem przyzwoitości. (...) Zdecydowałam się podjąć działania prawne, gdyż uważam, iż przekroczone zostały wskazane wyżej normy i nie powinno być przyzwolenia na tego typu praktyki dla celów komercyjnych - nie dla hejtu! - czytamy w oświadczeniu.

Wojciech Strozyk/REPORTER/East News, Boyer David/ABACA/Abaca/East News

Zobacz także: Caroline Derpienski o aferze z Katarzyną Nosowską: "Takie praktyki stosują patocelebryci"

Zobacz także

Celebrytka poinformowała również, że będzie domagać się ogromnego odszkodowania w wysokości 50 milionów złotych z przeznaczeniem na wskazany przez nią cel społeczny.

- Z uwagi na rozmiar naruszenia moich dóbr osobistych zamierzam dochodzić przeprosin i zadośćuczynienia w formie rekompensaty pieniężnej w kwocie 50 mln złotych z przeznaczeniem na wskazany przeze mnie cel społeczny. Na koniec chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom za każde okazane mi wsparcie i dobre słowo - dodała.

Reklama

Jesteście zaskoczeni? Całe oświadczenie Caroline Derpienski przeczytacie poniżej.

Reklama
Reklama
Reklama