Katarzyna Dowbor opowiedziała o swoich fanach. "Chciałabym wszystkim nieba przychylić i zaprosić do siebie"
Katarzyna Dowbor opowiedziała nam o swojej pasji. Dowiedzieliśmy się również, co tak naprawdę ważne jest dla dziennikarki i czego nauczył ją program "Nasz nowy dom".
Katarzyna Dowbor to na co dzień uśmiechnięta i sympatyczna prezenterka i dziennikarka. Swoją pasję łączy z pracą, dlatego już w przyszłym roku poprowadzi nowy program wnętrzarski w CANAL+ DOMO. W rozmowie z Party.pl opowiedziała, jak zareagowali widzowie na odejście z programu "Nasz nowy dom". Dowiedzieliśmy się również, za co kobieta jest im wdzięczna.
Katarzyna Dowbor opowiedziała o fanach
Katarzyna Dowbor wyznała, że jej dzieci zawsze się z niej śmieją, że ciągle coś przestawia, przykręca i zmienia. Jak widać zmiany to całe życie dziennikarki. Co wielokrotnie mogliśmy obserwować w programie "Nasz nowy dom".
Uwielbiam mieć gości. Uwielbiam mieć dom pełen ludzi. Właśnie wyszła ode mnie pani weterynarz i dostała obiad. Wszystkich karmię, uwielbiam, jak dom żyje, jak są ludzie, wchodzą, wychodzą - coś się dzieje. Chciałabym pokazać ten mój dom taki właśnie żyjący. Pełen zwierząt, przyjaciół, znajomych. Dom, w którym często, gdy przychodzą do mnie goście mówią: "ojej, jak to zrobić, żeby takie kolory dobrać?". Prywatnie doradzam znajomym, przyjaciołom i stwierdziłam, że wszystkich moich widzów, którzy są cudowni, którzy tak się w mojej sytuacji zachowali, okazali mi tyle miłości, wsparcia i serca - ja ich wszystkich zapraszam do siebie do domu. Chciałabym, żeby byli ze mną, chciałabym podpowiedzieć im parę rzeczy - opowiedziała nam prowadząca.
Katarzyna Dowbor powiedziała nam również, że ma duży ogród, by był piękny, wymaga dużo pracy i dobrych patentów, dlatego chciałaby też je pokazać.
Chciałabym wszystkim nieba przychylić i zaprosić do siebie i pokazać, co zrobić, żeby tam było milej, fajniej, lepiej. Żebyśmy cieszyli się każdym dniem, bo strasznie jesteśmy poddenerwowani, zestresowani, nie doceniamy tego co mamy - wyznała Katarzyna Dowbor.
Dodała także, co tak naprawdę ważne jest w życiu, a o czym niestety zapominamy.
Program "Nasz nowy dom" nauczył mnie, żeby doceniać i szanować, to co się ma. Widziałam ludzi w tak tragicznych sytuacjach, że mam naprawdę wielki szacunek dla nich, dla ich determinacji. Nauczyłam się cieszyć każdym dniem, cieszyć drobiazgami, które mam. Tym, że sobie przewieszę obrazki na ścianie, tym, że tak ładnie kanapa pasuje do wnętrza. Cieszmy się drobnymi rzeczami, bo zapominamy o tym. Dążymy do czegoś, spieszymy się, jesteśmy strasznie zabiegani, nic nam się nie podoba. Nie wiadomo, ile tych dni będzie, więc cieszmy się na prawdę i korzystajmy z tego życia. Bądźmy życzliwi dla innych, bo zapominamy o tym - podsumowała prezenterka.
Widzowie po odejściu Katarzyny Dowbor z programu byli bardzo zaskoczeni i wzburzeni. Zapytaliśmy, czy dziennikarka otrzymała wsparcie przed nowym projektem.
Otrzymałam ogromne wsparcie od widzów po odejściu z Naszego Nowego Domu. Jestem im bardzo, bardzo wdzięczna, a pod tą moją informacją, którą umieściłam w mediach społecznościowych, że wchodzę w nowy projekt, też było tyle miłych wpisów, taka radość. Cieszę się, bardzo! Pisali: "Pani Kasiu trzymamy kciuki, będziemy oglądać. Jesteśmy z Panią". Dla tych ludzi warto to robić. Warto żyć, warto walczyć. Mam fantastycznych widzów, jestem nimi zachwycona. Za to oparcie, jakie mi dali, jestem im bardzo, bardzo wdzięczna.
Katarzyna Dowbor powiedziała, że nie oglądała programu "Nasz nowy dom" z nową prowadzącą.
Nie oglądałam i nie powinnam oceniać pracy Pani Elżbiety. Wszyscy występujący w telewizji jesteśmy oceniani przez widzów i tylko Oni mają do tego prawo - szczerze odpowiedziała na pytanie dziennikarka.
Z niecierpliwością czekamy na nowy program, który prowadzony będzie przez Katarzynę Dowbor.