Reklama

Dla popularnej prezenterki TVP Katarzyny Dowbor minionych dwanaście miesięcy nie było najszczęśliwszych. To był dla gwiazdy trudny okres.

Reklama

- Na wiele rzeczy nie miałam zupełnie wpływu, na przykład na zmiany, jakie zaszły w moim miejscu pracy, czyli publicznej telewizji - mówi w rozmowie z czasopismem "Świat & Ludzie". - Na decyzje co do programów, które firmowałam. Na szczęście w życiu kieruje się zasadą, która w trudnych sytuacjach bardzo mi pomaga: wiedz, że nic nie jest ci dane raz na zawsze.

Czy w związku z tym na 2012 rok Dowbor przewiduje jakieś zmiany? Może jak miliony z nas ma specjalne noworoczne podsumowania?

- Nowego Roku nie postrzegam jako okazji do życiowego przełomu. (...) Nie wierzę w magię takiej daty jak 1 stycznia. Jeśli ma się coś zmienić, zdarzy się z dnia na dzień, nie musimy czekać na dzień 1 stycznia.

Jak widać Katarzyna Dowbor podchodzi do życia bardzo racjonalnie. Być może w obliczu trudnych czasów, które przed nami, to najlepsze podejście.

Reklama

ac

Reklama
Reklama
Reklama