Reklama

Kasia Tusk spełnia się nie tylko jako influencerka, czy autorka popularnego bloga "Make Life Easier", ale też jako mama dwuletniej córeczki - Liliany. Czyżby rodzina córki byłego premiera - Donalda Tuska - niebawem miała się powiększyć? Fani nie mają wątpliwości, że zdradził ją ten szczegół!

Reklama

Kasia Tusk jest w drugiej ciąży?!

Kasia Tusk pod koniec stycznia 2019 roku po raz pierwszy została mamą. Odkąd na świecie pojawiła się pierworodna córeczka celebrytki - Liliana - to właśnie mała dziewczynka stała się oczkiem w głowie swoich rodziców. I choć Kasia, podobnie do Anny Lewandowskiej czy Mariny Łuczenko-Szczęsnej, bardzo dba o wizerunek swojego dziecka, publikując w sieci jedynie zdjęcia z odwróconą plecami do obiektywu pociechą, to znów pokazując jej profil zasłonięty kapturami uroczych bluz czy sweterków, to jedno jest pewne, mała Liliana na dobre zadomowiła się nie tylko na blogu, ale też instagramowym profilu swojej znanej mamy. To właśnie tam Kasia Tusk dzieli się z fanami nie tylko swoimi przemyśleniami, modowymi inspiracjami, ale również codziennością.

Ostatnio córka Donalda Tuska podsumowując marzec pokazała fotograficzny przebieg ostatnich tygodni. Blogerka nawiązała nie tylko do wprowadzenia kolejnych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, ale też pochwaliła się prezentami od znanych marek, ulubionymi przepisami, jak również zachęcała do odwiedzenia swojego showroomu w Gdańsku, reklamując trencz, który ma w swojej ofercie.

Zakrywa to, czego nie chcemy pokazać. Chroni nas przed deszczem i wiatrem. Jest oporny na przemijający czas i nie ma dla niego znaczenia czy nosi go kobieta czy mężczyzna. Mowa o idealnym trenczu - napisała na blogu Kasia Tusk.

Czyżby te słowa miały być pewną aluzją? Być może właśnie tymi słowami blogerka pragnęła przekazać fanom radosną nowinę? Kolejny kolaż zamieszczony na blogu celebrytki jeszcze bardziej zelektryzował fanów. Kasia pokazała, jak razem z córeczką wspólnie czytają książeczki. I nie byłoby w tym nic intrygującego gdy by nie fakt, że celebrytka wybrała pozycję literacką o tytule "Siostrzyczka", przygotowującą maluchy na narodziny rodzeństwa.

Najpierw jej nie było. Potem była piłką w brzuchu mamy. Teraz jest moją siostrzyczką. Prosta, ciepła historia o tym, jak to jest, kiedy na świecie pojawia się młodsze rodzeństwo. Początkowo nie można się z nim ani porozumieć, ani za bardzo pobawić, ale można – poczuć się dużym i odpowiedzialnym! - brzmi opis książki.

Czy Kasia w ten sposób chciała zakomunikować światu, że już niebawem po raz kolejny zostanie mamą? Na wszelki wypadek już gratulujemy. Całość postu znajdziecie na blogu Kasi "Make Life Easier".

https://makelifeeasier.pl/

Kasia Tusk pod koniec stycznia 2019 roku po raz pierwszy została mamą. Od tego czasu córeczka blogerki regularnie pojawia się w mediach społecznościowych swojej mamy.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama