5 rzeczy, których nie wiedzieliście o Kasi Sawczuk! Wiecie, że debiutowała jako 6-latka u boku...
5 rzeczy, których nie wiedzieliście o Kasi Sawczuk! Wiecie, że debiutowała jako 6-latka u boku...
1 z 6
Kasia Sawczuk wyrasta na jedną z największych gwiazd najmłodszego pokolenia aktorek - czego potwierdzeniem nasz plebiscyt. Śliczną aktorkę mogliśmy już podziwiać m.in. w takich serialach, jak: "Komisarz Alex", "Ojciec Mateusz", "Czas honoru Powstanie", "Belfer" czy "Barwy szczęścia". Młoda gwiazda zasłynęła też z burzliwego związku z Antkiem Królikowskim. Co jeszcze warto o niej wiedzieć? Przygotowaliśmy dla was 5 ciekawostek o Kasi Sawczuk. Znajdziecie je na kolejnych stronach naszej galerii!
Zobacz: Elegancja Kasi Sawczuk czy luz Julii Wieniawy? Zestawiliśmy ich stylizacje z czerwonego dywanu!
2 z 6
1. Kasia Sawczuk w "Od przedszkola do Opola"
Kasia Sawczuk urodziła się, by być na scenie! Zadebiutowała w wieku 6 lat w 2003 roku w programie "Od przedszkola do Opola". Gośćmi programu byli wtedy Katarzyna Gaetner i Halina Frąckowiak. 2 lata później 8-letnia Kasia znów pojawiła się w popularnym show. Wtedy gościem programu była Edyta Górniak!
3 z 6
2. Kasia Sawczuk w "Mam talent" i "Voice of Poland"
Kasia Sawczuk nie zamierzała porzucać wokalnej kariery. W 2009 roku wystąpiła w show "Mam talent", a w 2014 w wieku 17 lat dotarła aż do finalu "Voice of Poland" - była w drużynie Justyny Steczkowskiej. W finałowym odcinku zaśpiewała z Kasią Nowoską utwór Hey "Nie więcej". Niestety, nie wygrała programu.
4 z 6
3. Kasia Sawczuk i jej talenty
Kasia Sawczuk może pochwalić się nie tylko talentem wokalnym. Młoda gwiazda zna też podstawy baletu, tańca współczesnego oraz bellydancing. Poza tym zna język angielski i rosyjski. Umie jeździć na rolkach, pływać, a nawet zna elementy akrobatyki!
5 z 6
4. Wzrost Kasi Sawczuk
Nie jest tajemnicą, że Kasia ma 166 cm wzrostu.
6 z 6
5. Kasia Sawczuk i bożonarodzeniowy "skandal"
Mimo bardzo młodego wieku, Kasia Sawczuk ma już za sobą niemal polityczny "skandal". Młoda gwiazda wystąpiła w Szopce Noworocznej TVP, która została określona mianem "politycznej produkcji". Kasia Sawczuk spotkała się z falą krytyki.
– (...) Sawczuk wystąpiła w spektaklu nienawiści, który przekreśla wiele lat budowania w Polsce tolerancji wobec mniejszości. Rozumiem, że Kasia wydeptuje sobie ścieżkę do gabinetu prezesa, jeśli powstanie druga część "Smoleńska", czy innych "Wyklętych", to ona rolę już ma. Ale powinna uważać, bo pięć minut popularności szybko mija i może się okazać, że w swoim aktorskim CV, główną pozycją będzie ta żenująca szopka. Czy obroni się wtedy talentem? Będę brutalna, ale obawiam się, że za dużo talentu tam nie ma – komentowała wówczas Karolina Korwin Piotrowska, cytowana przez natemat.pl.
Na profilu Sawczuk nie zabrakło także lawiny krytycznych komentarzy. Ale najwyraźniej kontrowersyjny występ nie zaszkodził Kasi. Młoda aktorka wciąż ma swoje 5 minut!