
Schudła ponad 20 kg. I wygląda wspaniale! Od Karoliny Szostak (41) trudno wprost oderwać wzrok. W kawiarni, w której umówiła się na rozmowę magazynem "Flesz", co chwila ktoś do niej podchodził z prośbą o wspólne zdjęcie, autograf. Fani zasypują ją komplementami i pytają, jak udało jej się tak schudnąć. Dziennikarka nie tylko spokojnie odpowiada na wszystkie pytania, ale nawet podaje swojego e-maila, gdyby ktoś chciał przejść na jej dietę i potrzebował porady. Wywiad z Karoliną Szostak we Fleszu Ale dlaczego w ogóle Karolina zdecydowała się na taką metamorfozę, przecież zawsze mówiła, że lubi i akceptuje siebie w większym rozmiarze? Czy jeżeli kobieta idzie do fryzjera i z blondynki zmienia się w szatynkę, to znaczy, że nie akceptowała siebie? Nie, to znaczy, że potrzebowała odmiany. Ja po czterdziestce znalazłam się właśnie w takim miejscu. Spojrzałam na siebie i swoje życie i doszłam do wniosku, że to, co mam, już mi nie wystarcza. Lubię być w ruchu, lubię, jak coś się dzieje, lubię zmiany. Stwierdziłam, że to jest mój czas, że teraz najważniejsza jestem ja - mówi "Fleszowi" Karolina. Kobiety często decydują się na takie zmiany, kiedy coś się w ich życiu kończy, np. związek.. Czyżby jej związek z biznesmenem ze Szwecji to już przeszłość? Ten związek na dobre nawet się nie zaczął . Dlatego dla niedoszłego faceta aż tak bym się nie zmieniała. To ślepa uliczka. Z tego związku nie będzie ani dzieci, ani psa, ani wspólnych wakacji. Ale nadal czekam na wielką miłość. I wiesz co? Mam takie przeczucie, że w tym roku zakocham się na poważnie. Najpierw oczyściłam swoje ciało, potem umysł, a teraz czas na love - zapewnia Szostak. Cały wywiad z Karoliną Szostak w najnowszym numerze „Flesza”. Karolina Szostak i jej figura! Karolina Szostak Karolina...