Karolina Gilon w "Halo tu Polsat" przez przypadek zdradziła płeć i imię dziecka?
Karolina Gilon w sobotni poranek gościła w studiu "Halo tu Polsat". Podczas rozmowy z prowadzącymi nagle zaskoczyła wyznaniem nt. swojego dziecka. Czyżby przez przypadek zdradziła płeć i imię maluszka?
Karolina Gilon chętnie dzieli się z fanami nowinkami i przemyśleniami z życia przyszłej mamy. Tym razem odwiedziła studio "Halo tu Polsat", gdzie z prowadzącymi porozmawiała również na temat swojej ciąży. W pewnym momencie padło pytanie na temat imienia dla dziecka i czyżby niechcący prowadząca "Love Island" zdradziła za dużo?
Karolina Gilon o imieniu dla dziecka. "Już mam wybrane"
Karolina Gilon od lat cieszy się ogromną sympatią widzów. Jak wiadomo, swoją medialną karierę zaczynała od udziału w programie "Top Model" w TVN, ale kilka lat temu związała się ze stacją Polsat i nic nie zapowiada, by to się zmieniło. Karolina Gilon jest uwielbianą przez widzów prowadzącą "Love Island", jednak teraz fani mają chwilową przerwę od randkowego programu. Wszystko przez to, że prezenterka miała wystąpić w "Tańcu z gwiazdami", jednak niespodziewanie zaskoczyła wszystkich inną, wspaniałą wiadomością. Kilka tygodni temu Karolina Gilon bowiem przekazała, że spodziewa się dziecka!
Prowadząca "Love Island" już od roku jest w szczęśliwym związku z Mateuszem Świerczyńskim, którego poznała właśnie przez randkowe show Polsatu (teraz TV4). Mateusz był uczestnikiem 7. edycji programu i wtedy nic nie wskazywało, że może go połączyć coś więcej z Karoliną Gilon. Ta dwójka jednak zaprzyjaźniła się na planie "Love Island", a po czasie nawiązała się między nimi bliższa więź. Teraz zakochani z niecierpliwością wyczekują na swoje dziecko!
Karolina Gilon chętnie dzieli się z fanami na temat swojego samopoczucia w ciąży. Do tej pory jednak nie zdradzała, czy urodzi chłopca, czy też dziewczynkę. Jednak czyżby teraz przez przypadek zdradziła szczegóły na ten temat? Prezenterka w sobotni poranek była gościem w "Halo tu Polsat", by porozmawiać o trudach życia influencera i hejcie. Nie zabrakło jednak też tematu jej błogosławionego stanu. W pewnym momencie Karolina Gilon rozgadała się na temat imienia dla swojej pociechy.
Ja już imię mam wybrane. Płci jeszcze nie zdradzę, ale jak tylko się dowiedzieliśmy, że jestem w ciąży, to od razu już tym imieniem się zwracam do mojego brzuszka. Więc imię wybrane i czekamy. Nie mogę się doczekać już na Maksa!
Fani odebrali słowa Karoliny Gilon dwojako. Jedni twierdzą, że gwiazda przez przypadek wygadała płeć i imię swojej pociechy i są pewni, że prezenterka urodzi synka, który otrzyma imię Maks. Drudzy z kolei uważają, że Karolina Gilon po prostu nie może się doczekać, aż jej dziecko pojawi się na świecie i dlatego użyła stwierdzenia, że "nie może się doczekać na maksa".
A Wy, jak odbieracie wypowiedź gwiazdy? My życzymy Karolinie Gilon przede wszystkim dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania!
Zobacz także: Karolina Gilon zaskoczyła zdjęciami: "Dziś to mój ulubiony widok"