Karolina Gilon odgryzła się Dodzie ws. "Love Island": "Królowa jest jedna"
Karolina Gilon od lat jest prowadzącą "Love Island", czyli show, w którym uczestnicy szukają miłości. Kilka dni temu wyszło na jaw, że Doda rozważyłaby propozycję zastąpienia Karoliny w programie, a teraz ta powiedziała wprost, że nie tak łatwo odda swoje miejsce prowadzącej miłosnego show. Skierowane do Dody słowa dają do myślenia!
Karolina Gilon jest w ciąży i stan błogosławiony jest teraz dla niej najważniejszy. Nie da się jednak ukryć, że nowa edycja "Love Island" rozpocznie się już na wiosnę, czyli wtedy gdy Karolina Gilon będzie świeżo upieczoną mamą. Niedawno w jednym z naszych wywiadów Doda przyznała, że rozważyłaby zajęcie miejsca Karoliny Gilon w programie miłosnym, tak aby ta mogła skupić się macierzyństwie. Teraz jednak Karolina Gilon postawiła sprawę jasno i wygląda na to, że nie zamierza zwalniać swojego miejsca.
Karolina Gilon odgryzła się Dodzie
Program "Love Island" nie miał swojej emisji na jesień. Początkowo nie było jasne, o co chodzi, jednak szybko okazało się, że prowadząca show - Karolina Gilon jest w ciąży i prawdopodobnie to dlatego stacja przesunęła kolejną odsłonę show do wiosennej ramówki. W kuluarach mówi się, że już nadchodzącej wiosny "Love Island" ponownie zawita na ekranach telewizorów i póki co nie jest jasne, kto zostanie prowadzącą. Być może Karolina Gilon podejmie się wyzwania i mimo tego że będzie już wtedy mamą odważy się na wylot do Hiszpanii i nagrania do miłosnego formatu. Gdyby jednak tak się nie stało, to swoją kandydaturę zgłosiła niedawno... Doda, która w rozmowie z nami wyznała, że nie chce denerwować Karoliny Gilon, ponieważ jest obecnie w pięknym stanie błogosławionym, ale szybko dodała, że rozważyłaby podjęcie się nowej roli - roli prowadzącej "Love Island".
Karolina Gilon postanowiła kilka dni później odnieść się na InstaStories do słów Dody i żartobliwie, ale wymownie zaznaczyła swoje miejsce w ekipie show:
Tak widziałam wywiad Dody na temat Love Island i prowadzenia. Cóż mogę powiedzieć? To nie prawda, że Królowa jest tylko jedna, bo królowych może być miliony tylko po prostu maja swoje podwórka. Na podwórku Love Island Królowa jest tylko jedna! A poza tym czemu ktoś ma mnie zastępować? Skąd te pytania?! Czy ktoś uważa, że ja nie dam rady, jak będzie trzeba?
Co ciekawe, Karolina Gilon postanowiła kontynuować swoją wypowiedź odnośnie swojej pracy zawodowej i przyznała, że miała ostatnio wiele przemyśleń w tej kwestii:
Miałam ogromnego doła, przyznaję. Mówię: matko, co teraz z moim życiem zawodowym, co z pracą? Przecież ja to kocham i nie umiem z tego zrezygnować. Dalej chcę być prowadzącą, dalej chcę prowadzić moje programy, nawet chcę prowadzić więcej programów! Chcę się spełniać! Teraz ułożone mam to w głowie i nie będę narzucała sobie żadnej presji. Będę robiła to, co w danym momencie mogę. Dziecko to będzie dla mnie priorytet, ale nigdy nie zapomnę o sobie i swoim spełnieniu.
Wygląda więc na to, że Karolina Gilon zakłada, że dziecko pozwoli jej dalej być aktywną w mediach i poprowadzić nadchodzącą edycję "Love Island". A może widzielibyście w programie właśnie Dodę?
Zobacz także: Zwyciężczyni "Love Island" została mamą! Pokazała zdjęcie i zdradziła imię dziecka. Jest nietypowe!