Reklama

O czym marzy jeden z najlepszych skoczków na świecie? Okazuje się, że nasz mistrz ma bardzo przyziemne marzenia, o których na Instagramie opowiedziała jego żona, Ewa. Te można zrealizować nawet w kilkanaście minut za kilka złotych!

Reklama

Zobaczcie jak niewiele Kamil Stoch potrzebuje do szczęścia!

Wielkie marzenie Kamila Stocha

Ostatnio Ewa Bilan-Stoch i Kamil Stoch odwiedzili Kraków. Na miejscu spotkały ich... wielkie kroki. Ale Kamilowi wcale to nie przeszkadzało. Skoczek wyznał żonie, że chce przesiąść się do tramwaju, bo ostatnio korzystał z komunikacji miejskiej na studiach!

Ostatnio jeździliśmy na studiach, a może trafi się Bombardier - powiedział żonie Stoch.

I rzeczywiście trafił się nowoczesny tramwaj, którym jeszcze nie jechał. W pojeździe natychmiast został rozpoznany przez jedną z pasażerek. Ale w ogóle nie przeszkadzał mu ścisk i tłok.

Przystanki, zakręty, dźwięki, światła - a ja patrzę na szczęście w pełni. Wysiadamy u celu i słyszę:
- Ależ to była super przygoda! .
Czasem do szczęścia wystarczy tak niewiele, że nawet bym na to nie wpadła. Pozdrawiam wszystkich, którzy korzystają z miejskiej komunikacji ???????????????? - napisała Ewa na Instagramie.

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, w tym kilka słów napisało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie.

Jak to miło spełniać marzenia innych

:) Panie Kamilu zapraszamy częściej

:)

Chcielibyście spotkać Kamila Stocha w tramwaju?

Instagram

Kamil Stoch i Ewa są już małżeństwem od 9 lat

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama