Kamil Durczok miał wypadek samochodowy! O zajściu dziennikarz poinformował na Twitterze. Durczok przyznał, że w tył jego auta wjechał inny kierowca. Były gwiazdor TVN nazwał go nawet "kierowcą roku". Samochód byłego szefa Faktów został na tyle uszkodzony, że dziennikarz nie będzie mógł nim w najbliższym czasie jeździć - dlatego zapowiedział, że przesiada się na rower.

Reklama

Dzień dobry wypadki chodzą po ludziach. No i mnie się też trafił. "Kierowca roku" zaparkował w moim bagażniku. Przesiadam się na rower - napisał w sieci Kamil Durczok.

Miejmy nadzieję, że podczas wypadku nikomu nic się nie stało. Internauci komentujący post Kamila Durczoka ostrzegają go teraz przed jazdą rowerem.

Tylko proszę nie liczyć, że będzie bezpieczniej. Lepiej dostać w bagażnik niż w koło

w rower też może ktoś wjechać a skutki dużo poważniejsze!

przykre, ale dobrze, że panu nic się nie stało :-) :-), rower jak najbardziej polecam :-), choć też trzeba uważać, tym razem na tiry

Sam Kamil Durczok nie poinformował jakie auto zostało uszkodzone. Być może jest to niebieskie audi, którym jeździł jeszcze na początku 2015 roku. Zobaczcie, jakim autem wówczas przyjechał na nagranie do DDTVN.

Zobacz także: Durczok dostanie pół miliona odszkodowania! Dziennikarz skomentował wyrok: "Sąd absolutnie zmiażdżył..."

Zobacz także

Kamil Durczok miał wypadek samochodowy.

Reklama

Dziennikarz poinformował o rozbitym aucie.

Reklama
Reklama
Reklama