Justyna Steczkowska po pierwszej próbie. „Przez co najmniej minutę zapomnieliśmy oddychać”
3 maja 2025 roku Justyna Steczkowska zaprezentowała swoją pierwszą próbę przed występem na Eurowizji w Bazylei. Wokalistka zaskoczyła spektakularnymi efektami specjalnymi, w tym zjazdem na linach, dynamiczną choreografią i imponującymi wizualizacjami. Eurowizyjni dziennikarze nie kryją zachwytu po tym, co zobaczyli. Można już świętować?

Wokalistka Justyna Steczkowska, reprezentująca Polskę na Konkursie Piosenki Eurowizji 2025, zadebiutowała 3 maja 2025 roku na scenie w Bazylei podczas swojej pierwszej oficjalnej próby. Artystka pojawiła się na scenie w czarno-złotej stylizacji, z rozpuszczonymi włosami i w spódnicy o długości maxi.
Jej wejście na scenę nie pozostawiało nikogo obojętnym – rozpoczęło się od widowiskowego zjazdu na linach, który stanowił zapowiedź pełnego energii i wizualnych efektów występu. W mediach pojawiły się już pierwsze relacje dziennikarzy, którzy byli obecni na próbie. Zachwyt – to za mało powiedziane.
Justyna Steczkowska powaliła na kolana na pierwszej próbie przed Eurowizją
Obecni na miejscu dziennikarze zwrócili uwagę na siłę i energię występu Justyny Steczkowskiej. W szczególności podkreślano obezwładniający dźwięk utworu "Gaja". Taki odbiór świadczy o dużym zaangażowaniu artystki oraz zespołu realizującego scenografię i efekty wizualne w przygotowanie widowiska, które ma szansę wyróżnić się na tle innych propozycji tegorocznej Eurowizji. Świadkowie mówią o niesamowitej choreografii wokalistki.
Czas, by z (islandzkiego) chaosu wyłoniła się boska bogini. (...) Co roku trafiają się utwory, które mają tak głęboki bas, że czuć go w klatce piersiowej. GAJA zdecydowanie należy do tej kategorii - pogłos wstrząsa całą areną, a przez co najmniej minutę zapomnieliśmy oddychać
Na szczególną uwagę zasługuje złożony układ taneczny, a także kostium Justyny Steczkowskiej.
Na początku piosenki Justyna zjeżdża na dwóch linach z sufitu, ubrana w czarny kombinezon bardzo podobny do tego, który miała na sobie podczas Polskich Kwalifikacji, ale bez frędzli na ramionach. Jej czterech tancerzy (dwóch mężczyzn i dwie kobiety) ma zupełnie inne stroje - spódnice przypominające zbroje gladiatorów i BARDZO wysokie obcasy. Choreografia jest złożona, więc dajemy 10/10 za siłę mięśni głębokich
Ważną rolę odegrają też efekty wizualne, które mają jeszcze bardziej podkręcić występ Justyny Steczkowskiej.
Ściana LED zaczyna się od wirujących planet, wody, błyskawic i lawy - jakbyśmy byli świadkami narodzin wszechświata. Na końcu Justyna zostaje uniesiona z powrotem ku niebiosom na tle ziejących ogniem smoków. To jak spotkanie Gry o Tron z Eurowizją - spektakl od początku do końca
Justyna Steczkowska na Eurowizji
Niedawno Justyna Steczkowska poleciała na Eurowizję, żeby reprezentować Polskę na medialnym konkursie piosenki. Fani uważają, że po raz pierwszy od występu Michała Szpaka nasz kraj ma szansę otrzymać bardzo wysokie noty. Jednak według aktualnych prognoz bukmacherskich, Justyna Steczkowska ma ograniczone szanse na zwycięstwo w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025. Obecnie zajmuje 23. miejsce w ogólnym rankingu z 1% szans na wygraną. W kontekście awansu do finału, jej szanse oceniane są na 78%, co plasuje ją na 7. pozycji wśród uczestników pierwszego półfinału.
Pomimo tych notowań, występ Steczkowskiej z utworem "Gaja" spotkał się z pozytywnym odbiorem. Podczas pierwszej próby w Bazylei 3 maja 2025 roku, jej prezentacja została oceniona jako "10/10", a reakcje publiczności były entuzjastyczne.
Zobacz także: Smutna wizja Dody nt. udziału Steczkowskiej w Eurowizji. Wszystko przez tą jedną rzecz
