Justyna Steczkowska świętuje w tym roku 20-lecie swojej pracy artystycznej. W ramach jubileuszu wyruszyła w wielką trasę koncertową, podczas której promuje również nadchodzącą płytę "Anima". Wokalistka, pomimo ogromnego sukcesu na polskim rynku, ciągle powtarza, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Zawsze opowiada o niej ze wzruszeniem. Przypomnijmy: Steczkowska opowiedziała nam wzruszające historie o ojcu

Reklama

Niedawno piosenkarka wraz z zespołem gościła w Chełmie. Tuż po koncercie udzieliła długiego wywiadu dla Chełmskiego Domu Kultury. Steczkowska opowiedziała o nowym albumie, trasie a także o pochodzeniu. Wiele osób, które zrobiły zawrotną karierę, nie przyznaje się skąd pochodzą. Justyna uważa, że korzeniami trzeba się chwalić:

Nigdy nie wstydziłam się z tego skąd pochodzę, że z wielodzietnej rodziny, że byliśmy biedni kiedyś, zanim zaczęliśmy grać i koncertować po świecie, że moi rodzice pochodzą z małej wioski, która jest prawie na końcu świata. Nie ma w ogóle żadnego wstydu, w kontekście skąd pochodzimy, najważniejsze jest to, kim jesteśmy. Wszędzie są wspaniali, wartościowi ludzie, to nie ma znaczenia czy z Nowego Jorku, Lublina czy Chełma - zapewniała

Zgadzacie się z diwą?

Zobacz: Korwin o Steczkowskiej: Nienawidzę jej. Byłam z nią na kolacji i...

Zobacz także
Reklama

Steczkowska na festiwalu w Sopocie:

Reklama
Reklama
Reklama