Ostatnie miesiące w życiu Justina Biebera nie należały do najlepszych. Mimo że wokalista wziął ślub z Hailey Baldwin, to jednocześnie walczył z depresją i uzależnieniami. Justinem Bieberem wstrząsnęło także załamanie nerwowe, które przeszła jego była dziewczyna, Selena Gomez. Mówiło się, że wtedy naprawdę się załamał, a paparazzi przyłapywali go zalanego łzami.

Reklama

Nagromadzenie problemów sprawiło nawet, że Justin postanowił odpocząć od show-biznesu. Na swoim profilu na Instagramie oublikował długie oświadczenie, w którym napisał, że teraz musi skupić się na swoim zdrowiu i powrocie do formy. Chce także zadbać o relacje ze swoją żoną. Niestety, nie jest mu dany spokojny powrót do pełni sił. Ostatnio przeżył bowiem naprawdę dramatyczne chwile we własnym domu.

Justin i Hailey byli prześladowani

Jak informują zagraniczne media, Justin i Hailey mają ogromny problem ze stalkerkami. Fanki wokalisty nieustannie ich prześladują! Ostatnio para zmieniła nawet miejsce zamieszkania. Małżeństwo wprowadziło się do nowego domu w Beverly Hills. Niestety i tam szybko zostali odnalezieni!

Zobacz także: Hailey Bieber rozpłakała się na środku ulicy! To przez to, że Justin wciąż kocha Selenę Gomez?!

Okazuje się, że ostatnio na terenie posiadłości Justina i Hailey obca kobieta przechadzała się chodnikiem jak gdyby nigdy nic. Nie wiadomo, jak przedostała się za bramę i co chciała zrobić. Justin i Hailey wezwali policję, która błyskawicznie zjawiła się na miejscu i aresztowała stalkerkę. Kobieta tłumaczyła się, że... mieszka w tym domu! Chyba nie trzeba pisać, że policjanci jej nie uwierzyli...

Zobacz także

Para dobitnie przekonała się, jak ciemne strony ma sława. W ciągu ostatnich 3 tygodni aż 3 stalkerki zostały aresztowane na terenie domu Bieberów.

Justin i Hailey nigdzie nie mogą się czuć bezpiecznie!

East News

Para ma duży problem z prześladowaniem przez stalkerki

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama