Justin i Hailey Bieber znów przechodzą kryzys?! Tak nieszczęśliwych już dawno ich nie widziliśmy...
Justin i Hailey Bieber znów przechodzą kryzys?! Tak nieszczęśliwych już dawno ich nie widziliśmy...
Justin i Hailey Bieber są ze sobą zaledwie kilka miesięcy, a zdążyli przeżyć tyle, co pary z wieloletnim stażem. Wokalista i modelka bardzo szybko się zaręczyli i po dwóch miesiącach od tego wydarzenia wzięli ślub. Niestety, zamiast sielanki, w ich życiu zagościł poważny kryzys. Mówiło się, że Justin wciąż kocha Selenę Gomez i chce do niej wrócić. Sytuację pogorszył fakt, że w tym czasie Selena przeszła załamanie nerwowe i trafiła do szpitala psychiatrycznego. Justin Bieber bardzo to przeżył - paparazzi wiele razy przyłapywali go w fatalnym stanie - zapłakanego i nieszczęśliwego. Podobnie było z Hailey!
Teraz, po kilku miesiącach od tych wydarzeń, mogło wydawać się, że Justin wyszedł już na prostą i zaczął pracować nad swoją relacją z Hailey. Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie jest tak kolorowo! Para znów została przyłapana przez paparazzi i na najnowszych zdjęciach nie wygląda na szczęśliwą.
Justin Bieber i Hailey znów mają kryzys?
Justin i Hailey Bieber zjawili się w Nowym Jorku, gdzie wyszli do restauracji. Oczywiście para nie mogła opędzić się od ciekawskich fotoreporterów, którzy zrobili jej masę zdjęć. Widać na nich, że Justin i Hailey mieli fatalne nastroje. Justin znów szedł kilka kroków przed swoją żoną i miał wściekłą minę.
Oczywiście nie wiadomo, czy Justin był zły na paparazzi i marzył o chwili prywatności, czy może znów pokłócił się z Hailey. Jedno jest pewne - para nie wyglądała na szczęśliwą i zakochaną.
Myślicie, że Justin i Hailey znów mają kryzys w małżeństwie? Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Justin zapewniał o swoim wielkim uczuciu do Hailey.
(...) jestem teraz zakochany w mojej żonie i ona jest absolutnie NAJLEPSZĄ RZECZĄ, jaka kiedykolwiek mi się przydarzyła - napisał Justin Bieber.
Czy to uczucie już się wypaliło?
Justin szedł kilka kroków przed Hailey
Para unikała nie tylko patrzenia na siebie, ale i dotyku
\