Reklama

Dziś poniedziałek, 3 października. Data, która może okazać się bardzo ważna. Na dziś bowiem wyznaczono słynny strajk kobiet. Protest przeciw próbom zaostrzenia prawa dotyczącego aborcji.

Reklama

Do akcji protestu włączyło się wiele znanych nazwisk z Polski, ale... nie tylko! Polskie kobiety mają bardzo znaną sojuszniczkę!

To, co dzieje się teraz w Polsce, nie ma nic wspólnego z demokracją, to dyktatura. (...) Kobieta powinna mieć wolny wybór (...) Samo to, że ktoś rozważa wprowadzenie takich przepisów, wywołuje we mnie wściekłość - mówiła w niedzielę wyraźnie oburzona Juliette Binoche. Znana aktorka była gościem Sławomira Idziaka na krakowskich Plenerach Film Spring Open.

Co jeszcze mówiła Juliet Binoche?

Moja mama i babcia żyły w czasach, w których aborcja była zakazana. Słyszałam wiele tragicznych historii kobiet. Kiedy kobieta nie chce rodzić, to zawsze znajdzie sposób na przerwanie ciąży. Tylko że to może być dla niej bardzo niebezpieczne - podkreślała aktorka, cytowana przez krakowską Gazetę Wyborczą. - Kobieta musi mieć wybór.

A Wy dołączycie do dzisiejszego protestu? Podobny, w 1975 roku zorganizowały kobiety z Islandii. Dziś Islandki kibicują Polkom i też ślą im wyrazy poparcia:

Reklama

Juliette Binoche w Krakowie:

East News
Reklama
Reklama
Reklama