Julia Szeremeta zaczęła się tłumaczyć. Doszło do poważnej kłótni

Do Polski Julia Szeremeta wróciła jako wielka zwyciężczyni, choć w finale pięściarka przegrała z Lin Yu-ting. Niespełna 21-letnia, srebrna medalistka została powitana w ojczyźnie przez tłum kibiców. Choć PKOl (Polska Komisja Olimpijska) założyła, że ufunduje mieszkania wyłącznie złotym medalistom, po nagłośnieniu akcji w mediach zgłosiła się firma, która zaoferowała lokum Szeremecie, a także Klaudii Zwolińskiej i Darii Pikulik. Po sukcesie przyszło też zainteresowanie, które wykracza poza sport. Zwrócono uwagę na polityczną działalność olimpijki. Pięściarka postanowiła się jednak odciąć od tej kwestii. Wcześniej ten temat miał doprowadzić do spięcia między nią a trenerem.

Julia Szeremeta odcina się od politycznej aktywności

Kibicowała jej cała Polska, a gdy okazało się, że Julia Szeremeta jednak dostanie mieszkanie, radość fanów wzrosła jeszcze bardziej. Srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu dwa tygodnie przed 21. urodzinami została bohaterką i rozkochała w sobie cały kraj. Niewielu spodziewało się, że pięściarka dojdzie aż do finału.

Po euforii Szeremeta zdążyła jednak poznać też te mniej słodkie strony popularności. Wiadomość o tym, że pięściarka zaangażowała się w polityczne życie wywołała dyskusję w mediach. Pojawiło się ryzyko, że jedna ze stron będzie chciała to wykorzystać. Sportsmenka startowała do sejmiku województwa lubelskiego z listy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców.

Ostatecznie pięściarka nie uzyskała mandatu. Uzyskała 1409 głosów, startując z czwartej pozycji na liście. Szeremeta postanowiła odnieść się do dyskusji na temat jej działalności. Podkreśliła, że nie interesuje się polityką, a kandydowanie nie było do końca świadomym wyborem.

Zostałam w to lekko wplątana, może nieświadomie (…). Tak naprawdę miałam jedną propozycję, drugą i mówiła mi o tym jedna osoba, później druga i ja, tak naprawdę, żeby mi dali spokój, powiedziałam, że dobra. Tak naprawdę ja za bardzo nie uczestniczyłam w tym, bo ani nie wstawiałam tego za bardzo w media i tak dalej, nie angażowałam się, bo tak naprawdę mnie polityka nie interesowała i nie interesuje dalej

Głos zabrał też trener srebrnej medalistki. Szkoleniowiec nie ukrywał, że „zbyt późno” dowiedział się o całej sytuacji i nie mógł tego przedyskutować z zawodniczką. To natomiast doprowadziło do poważnej kłótni z Szeremetą. Tomasz Dylak obawiał się, że taki ruch może jej tylko zaszkodzić.

Teraz młoda pięściarka chce skupić się jednak przede wszystkim na kolejnych igrzyskach, które odbędą się w Los Angeles w 2028 roku. Szeremeta ma nadzieję, że tym razem wróci ze złotem.

Zobacz także: Julia Szeremeta wyjechała na IO, a w Polsce ktoś zrobił jej takie świństwo. O wszystkim opowiedziała