Dzisiaj w "Dzień Dobry TVN" gościły osoby, o których było głośno w 2013 roku. Donatan i Cleo, Filip Chajzer i Jessika Mercedes podsumowali swoje dokonania i zdradzili, co planują na 2014 rok. Wschodzące gwiazdy przepytywała Jolanta Pieńkowska, która nie ukrywała swojego oburzenia w momencie, kiedy blogerka chwaliła się planami na najbliższe 12 miesięcy.

Reklama

Zaczęło się od tego:

- Planuję rozwijać się w kierunku projektowania. Na wiosnę będzie w River Island bluza metkowana moim nazwiskiem i zamierzam to pociągnąć trochę dalej, i sama coś tworzyć. Już nad tym pracuję. Marzę o butach, marzę o ubraniach, zobaczymy co z tego będzie. Rozwijam się na różnych płaszczyznach - robię zdjęcia, kręcę filmy, piszę na blogu, więc projektowanie jest w zakresie moich marzeń i działań.

Jolanta wtrąciła się, aby zapytać wprost:

- Jessika, a nie masz wrażenie, że każdy już dzisiaj w Polsce może zostać projektantem?

Mercedes zachowała jednak zimną krew i spokojnie kontynuowała swoją poprzednią myśl. Przy okazji pochwaliła się sukcesem jaki za granicą odniosła kolekcja jej szpilek. Zobacz: Światowy sukces Jessiki Mercedes. Sprzedała buty w 2 godziny!

- Sądzę, że tak, ale nie widzę w tym nic złego. Najważniejsze jest to, czy ktoś chce chodzić w naszych rzeczach. Teraz od miesiąca są w sprzedaży moje szpilki zaprojektowane dla francuskiej marki, są sprzedawane na całym świecie online. Najlepszą sprzedaż mają we Francji, Włoszech i Polsce, i sprzedało się już ponad 700 par. Kosztują niecałe 500 złotych.

Ceną butów jednogłośnie oburzeni byli wszyscy zasiadający na kanapach, poza (oczywiście) Jolantą Pieńkowską.

Zobacz także

Zobacz: Prowadzący DDTVN o Pieńkowskiej: Dotarcie się w pracy zajęło nam...

Reklama

Jolanta Pieńkowska ćwiczy na siłowni przed kamerami:

Reklama
Reklama
Reklama